Marcin Prasoł nie jest już trenerem Górnika Łęczna
Marcin Prasoł przejął drużynę w kwietniu ubiegłego roku i w sześciu spotkaniach jeszcze w ekstraklasie pod jego wodzą Górnik wygrał raz, raz też zremisował i doznał czterech porażek, spadając do 1. ligi.
W tej edycji rozgrywek już na niższym szczeblu i w Pucharze Polski w 24 oficjalnych meczach drużyna pięciokrotnie zwyciężyła, siedem razy remisowała, a dziewięciokrotnie przegrała. Niewątpliwym sukcesem jest jednak awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym w najbliższy wtorek zespół z Łęcznej zmierzy się w Siedlcach z tamtejszą drugoligową Pogonią.
"W imieniu zarządu klubu serdecznie dziękuję Marcinowi Prasołowi za 10 miesięcy pracy na stanowisku pierwszego trenera. Uznaliśmy jednak, że dotychczasowa formuła współpracy się wyczerpała" – powiedział prezes Górnika Piotr Sadczuk i dodał, iż nowy szkoleniowiec przedstawiony zostanie jeszcze przed wtorkowym spotkaniem pucharowym w Siedlcach.
Razem z Prasołem ze sztabu szkoleniowego odchodzi także jego asystent Seweryn Gancarczyk.
W piątek Górnik Łęczna przegrał 0:1 wyjazdowe spotkanie z Resovią i zajmuje 13. miejsce w 1. lidze, mając tylko cztery punkty przewagi na strefą spadkową, w której zespoły rozegrały dotychczas o jedno spotkanie mniej.