Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Mat Ryan zapewnia, że Australia nie boi się Francji

Bramkarz Australii zapewnia, że nie boi się Francuzów
Bramkarz Australii zapewnia, że nie boi się FrancuzówReuters
Kapitan Australii Mat Ryan podczas ostatniego mundialu nauczył się, że megagwiazdy Francji to też tylko ludzie. Dlatego powtarza swoim młodszym kolegom, by szanowali rywali, ale nie dali się przytłoczyć podczas wtorkowego starcia.

Ryan, dla którego to już trzecie mistrzostwa świata, stał w bramce w 2018, gdy Australia również otwierała kampanię meczem z Francją. Wtedy o wygranej Les Bleus zdecydował odbity strzał Paula Pogby na dziewięć minut przed końcem spotkania.

"Czuliśmy, że mamy świetny wynik przeciwko Francji… i zabrakło nam szczęścia. Tamtego dnia nauczyłem się, że trzeba mieć odpowiednią dawkę respektu przed rywalem, ale nie dać się przytłoczyć" – powiedział Mat Ryan na konferencji przed wtorkowym pojedynkiem Francji z Australią.

Jak zapewnił, wierzy w zwycięstwo swojej drużyny przeciwko faworyzowanym Europejczykom. Trener Graham Arnold przyznał jednocześnie, że nie wspomina nazwisk Mbappe czy Griezmanna, by niepotrzebnie nie budzić niepokoju u zawodników.

"Nie z braku szacunku, ale rzadko w ogóle wspominam nazwę Francji. Tak samo jak zawodników, przecież drużyna zna ich nazwiska. Jest jeden na jednego, 10 niebieskich koszulek kontra 10 żółtych. To walka i tylko tyle" – mówił Arnold przed meczem.

Selekcjoner potwierdził, że do meczu z Francją gotowy nie będzie Ajdin Hrustic, który dochodzi do siebie po kontuzji kostki. Liczy jednak, że jego młody skład poradzi sobie z wyżej notowanymi Francuzami.

"Znam ich mentalność. Nie zatrzymują się przed nikim – wiedzą tylko jak patrzeć naprzód i iść naprzód, niezależnie od rywala".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen