"Zawsze miło jest tu przyjechać. Mam wielką więż z kibicami, cieszymy się wszystkim, uwielbiamy tu być, grać w Argentynie" - powiedział Messi po magicznej nocy.
"Nie ustaliłem żadnej daty (przejścia na emeryturę). Chcę się cieszyć grą, bardziej niż kiedykolwiek chcę tu być i czuć sympatię ludzi, ponieważ mogą to być moje ostatnie mecze. Mamy końcówkę sezonu i chcę zacząć przyszły rok od dobrego pre-sezonu" - powiedział zawodnik Interu Miami.
Zapytany o motywację do dalszej gry, Messi podkreślił, że "Jestem szczęśliwy z moimi kolegami z drużyny. Pomimo mojego wieku, kiedy jestem tutaj, wyglądam jak dzieciak z powodu głupich rzeczy, które robię, czuję się komfortowo w tym składzie".
"Tak długo, jak czuję się dobrze, tak długo będę grał" - powiedział.
Gole Messiego we wtorkowy wieczór zwiększyły jego dorobek w reprezentacji Argentyny do 112 trafień, czyli ponad dwukrotnie więcej niż liczba bramek strzelonych przez najlepszego strzelca Albiceleste w historii, Gabriela Batistutę (54), i ma już 80 bramek więcej niż Diego Maradona (32).