Faworytem starcia był Sterling, który w walkach mistrzowskich pokonywał już Piotra Jana, T.J. Dillashawa oraz Henry'ego Cejudo. O'Malley za to wdarł się dość szybko i niespodziewanie do czołówki rankingu w tej kategorii.
W oktagonie nie było jednak widać przewagi obecnego mistrza. W pierwszej rundzie nie działo się zbyt wiele, zabrakło soczystych uderzeń z obu stron, a Sterling prawdopodobnie wygrał ją na punkty głównie przez wiele niskich kopnięć. Ani razu nie udało mu się jednak sprowadzić rywala do parteru, ale też podjął tylko jedną taką próbę w samej końcówce. O'Malley czekał za to na swój moment.
Ten nadszedł w pierwszej minucie drugiego starcia. Sterling zaatakował lewym prostym, ale po ataku nie zdążył zasłonić swojej głowy. O'Malley idealnie wyczuł moment wyprowadzenia ciosu i jego prawa ręka spotkała się z zupełnie niechronioną głową rywala. Mistrz opadł na deski i jeszcze przez kilkanaście sekund bronił się przed kolejnymi atakami, ale ostatecznie sędzia ringowy zdecydował się przerwać pojedynek.
Tym samym 28-letni O'Malley jest już na samym szczycie i zaczyna okres swojego panowania w wadze koguciej.
Wszystkie pozostałe walki karty głównej kończyły się na punkty. W drugim mistrzowskim starciu o pas mistrzowski wagi słomkowej kobiet Weili Zhang zupełnie rozbiła Amandę Lemos. Chinka dominowała w każdej rundzie, zadawała zdecydowanie więcej ciosów, ale mimo to zwycięstwo wywalczyła decyzją sędziów.