Dla Polaka był to drugi pojedynek w oktagonie UFC, po tym jak dostał się do najlepszej organizacji mieszanych sztuk walki świata przez Dana White Contenders Series. W swojej pierwszej walce w kategorii lekkiej pokonał na punkty Nicka Fiore.
W drugim pojedynku zaprezentował się jeszcze lepiej. Już w pierwszej rundzie zupełnie zdominował Radzhabova i w swoim stylu nacierał ofensywnym stylem walki. Przyciskał bezradnego rywala do siatki i obijał niskimi kopnięciami. Zdecydował się nawet na sprowadzenie, które mu się udało. Nikt nie miał wątpliwości kto wygrał pierwszą rundę.
W drugiej Rębecki kontynuował swoją pracę. Jego rywal z czasem słaniał się już na nogach po bolesnych kopnięciach. Wreszcie przyjął mocny cios na twarz, a sędzia przerwał pojedynek, chroniąc go przed całą lawiną uderzeń.