Mo Farah zapowiada koniec kariery w najbliższych miesiącach
Farah, który w zeszłym roku nie pobiegł w Londynie z powodu kontuzji, trzykrotnie startował w stołecznym maratonie. Jednak nawet w 2018 – gdy wygrywał w Chicago – nie udało mu się zająć wyższej pozycji niż trzecia w Londynie.
"Na igrzyska się już nie wybieram i myślę, że 2023 będzie moim ostatnim rokiem. Miałem niesamowitą karierę i, przynajmniej dla mnie, start w Londynie jest dużym wydarzeniem. Zawsze mówiłem, że fajnie byłoby go kiedyś wygrać, ale to wymaga bardzo wiele… miło będzie po prostu się pożegnać i będzie to dla mnie emocjonalny start. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem, ale chcę sobie dać jeszcze jedną szansę i zobaczyć, jak wypadnę. Nie żebym miał coś do udowodnienia" – mówi Farah, który w marcu skończy 40 lat.
Masowy bieg ulicami Londynu zaplanowano na 23 kwietnia. Pełna lista uczestników zawodowych ma być podana w środę.