MŚ 2022: Brazylia - Szwajcaria. Czy Canarinhos poradzą sobie bez Neymara?
Będzie to jubileuszowe 10. spotkanie Brazylii ze Szwajcarią. Dotychczasowy bilans jest nieznacznie korzystniejszy dla Brazylii: trzy wygrane, cztery remisy i dwa triumfy Helwetów. Dwa z tych meczów odbyły się na mistrzostwach świata i oba zakończyły się podziałem punktów - w 1950 (2:2) i w 2018 roku (1:1). Obecnie to Brazylia jest wyraźnym faworytem, choć musi zmierzyć się z kilkoma absencjami w zespole.
Gwiazdorska rezerwa
Reprezentacja Brazylii ma za sobą świetny start w tegorocznym mundialu. Zwycięstwo z Serbią było bardzo efektowne, zwłaszcza ze względu na przepiękny strzał Richarlisona. Radość z pozytywnego występu została jednak zmącona przez kontuzję lidera kadry Neymara oraz Danilo. Obaj doznali urazów kostki i prawdopodobnie wrócą dopiero na fazę pucharową.
Selekcjoner Tite zmuszony jest zatem dokonać kilku roszad w wyjściowym składzie. Według brazylijskich mediów (m.in. ge.com) w środku pola postawi na Freda, natomiast na prawej stronie defensywy zagra Eder Militao. Alternatywnym wyborem może być Rodrygo i Dani Alves. Z pewnością dobrą wiadomością dla Brazylii jest fakt, że żaden z zawodników nie otrzymał dotąd żółtej kartki. W zespole Szwajcarii takie upomnienie otrzymał duet stoperów - Elvedi i Akanji - dlatego w poniedziałkowym spotkaniu muszą zagrać wyjątkowo ostrożnie.
Pojedynek pomocników
W tym spotkaniu kluczowa powinna być dominacja w środku pola. W kadrze Brazylii wiele zależeć będzie od dyspozycji Casemiro, który porusza się praktycznie w każdym rejonie tej strefy boiska. Zawodnik rozegrał świetny mecz przeciwko Serbii, lecz teraz czeka go rywalizacja z utalentowanymi pomocnikami Szwajcarii.
Liderem Helwetów jest bowiem Granit Xhaka, kluczowy gracz lidera Premier League, czyli Arsenalu. Piłkarz jest w doskonałej formie i rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze. Jest jedną z najważniejszych postaci w zespole, zanotował w nim trzy gole i trzy asysty. Jego gra stała się bardziej dojrzała, o czym świadczy liczba kartek. Zero czerwonych i tylko dwie żółte w porównaniu do odpowiednio jednej i aż dziesięciu w poprzednich rozgrywkach.
Poza tym obrońcy Brazylii muszą uważać na Breela Embolo, który zdążył już pokonać bramkarza Kamerunu oraz zawsze groźnego Xherdana Shaqiriego.
Możliwe składy
Brazylia: Alison; Éder Militão, Thiago Silva, Marquinhos i Alex Sandro; Casemiro, Fred i Lucas Paquetá; Raphinha, Richarlison i Vinícius Junior.
Szwajcaria: lato; Widmer, Akanji, Elvedi i Ricardo Rodríguez; Freuler, Xhaka, Shaqiri, Sow i Ruben Vargas; Tłok.