MŚ 2022. Gol Weghorsta najpóźniejszym golem wyrównującym na mundialach
Holandia przegrywała wczoraj 0:2. Po zmianie taktyki przez Louisa van Gaala w ostatncih minutach Oranje grali długimi piłkami w pole karne, gdzie królował mierzący 197 centymetrów wzrostu Wout Weghorst. Najpierw w 83. minucie strzałem głową zmniejszył on rozmiary porażki, a w 101. minucie spotkania sensacyjnie wyrównał i doprowadził do dogrywki.
Gdy trafiał do siatki było już po doliczonym czasie gry, jednak hiszpański sędzia Antonio Mateu Lahoz zdecydował się przedłużyć spotkanie aż o 10 minut. Wszystko w związku z wytycznymi na mundial, aby sędziowie skrupulatnie pilnowali płynności gry, nie pozwalali na grę na czas i doliczali sporo minut do regulaminowego czasu.
Holandia odpadła później po rzutach karnych, ale trafienie Weghorsta na zawsze zapisze się pod tym względem w historii mundiali. Nikt nigdy wcześniej nie wyrównał meczu na mistrzostwach świata później niż w 101. minucie.
Co ciekawe, gol po tak pomysłowo wykonanym rzucie wolnym nie był pierwszym strzelonym przez niego golem w karierze. Holendrzy wykonywali stały fragment gry z kilkunastu metrów na przeciw argentyńskiej bramki. Teun Koopmeiners nie zdecydował się jednak na uderzenie ani klasyczne dośrodkowanie, a podał lekko po ziemi do ustawionego w pomocnicznym murze Weghorsta. Ten szybko przyjął piłkę i z kilku metrów pokonał Emiliano Martineza.
Jak się okazało, holenderski napastnik dokonał już kiedyś takiej sztuki, chociaż w zdecydowanie mniej dramatycznych okolicznościach. W 2020 w spotkaniu jego Wolfsburga z Arminią Bielefeld w ramach Bundesligi strzelił bardzo podobną bramkę, która otwierała wynik tamtego spotkania w 19. minucie.
Można więc przypuszczać, że takie rozwiązane na rzut wolny było właśnie jego pomysłem.