MŚ 2022: Sadio Mane nie zagra w pierwszych meczach
"Będziemy musieli sobie radzić bez niego. Musimy wygrywać bez Sadio, jeśli chcemy zajść gdzieś na tym turnieju. Nikt nie zakładał takiego scenariusza, ale tak się stało i musimy grać" - powiedział selekcjoner reprezentacji Senegalu, Aliou Cisse. Zawodnik Liverpoolu miał być liderem kadry na mundialu, jednak zostało mu jedynie obserwowanie kolegów z trybun. Przynajmniej na początku, kiedy będzie dochodził do pełnej sprawności.
Mane doznał urazu w ostatnim meczu ligowym Bayernu Monachium z Werderem Brema. Początkowo asystent trenera, Dino Toppmoeller, informował, że uraz nie jest poważny. Natomiast dziennikarze francuskiej gazety "L'Equipe" twierdzili, że gracz w ogóle nie pojedzie na mistrzostwa. Ostatecznie obie informacje okazały się nieprawdziwe. Zawodnik znalazł się na liście powołanych, jednak prawdopodobnie nie będzie mógł zagrać w żadnym z grupowych meczów.
O dyspozycji Mane wypowiedział się kolega z byłej drużyny, Virgil van Dijk: "Bez względu na to czy zagra czy nie, będzie to dla niego niezwykle trudne. Myślę, że ostatecznie nie będzie mógł wystąpić, jednak Senegal ma bardzo dobrą drużynę".
"Oczywiście przede wszystkim jest mi go bardzo żal. Byłem w podobnej sytuacji, z powodu kontuzji przegapiłem EURO 2020".
"My, piłkarze, ciężko pracujemy, aby wejść na ten etap, a on był ważną postacią w klubie i dla całego kraju".
Senegal na mistrzostwach świata zagra w grupie A. W pierwszym spotkaniu zmierzy się właśnie z Holandią. Następnie z kadrą gospodarzy, czyli Katarem, a w trzecim spotkaniu z Ekwadorem.