MŚ 2022: Świderski uspokaja kibiców. "Jestem w dobrej formie"
Karol Świderski został powołany na turniej w Katarze jako jeden z czterech napastników. Napastnik występujący na co dzień w Charlotte FC ostatni oficjalny mecz zagrał 9 października, przez co nie był do końca pewny powołania na mistrzostwa świata.
"Nigdy nie można być pewnym powołania. Moja liga skończyła się wcześniej. Będąc w treningu cały czas i grając sparing dwa tygodnie wcześniej, za wiele nie straciłem. Myślę, że jestem dobrze przygotowany do tych mistrzostw" - podkreślił Świderski.
W dalszej fazie swojej wypowiedzi 25-letni napastnik podkreślił, że dużo w swojej karierze zawdzięcza Paulo Sousie, który jako pierwszy odważniej na niego postawił w kadrze narodowej.
Świderski jest wdzięczny Sousie za szansę
"Nie ma co mydlić oczu. Myślę, że gdyby nie trener Sousa, to nie znalazłbym się w kadrze na Euro, czy nawet teraz. Przez ten czas, co był trener Sousa, jakąś renomę sobie wyrobiłem w tej kadrze, bo te mecze były na dobrym poziomie. Dało mi to furtkę, żeby cały czas być w tej kadrze" - zaznaczył napastnik Charlotte FC.
Polska swój pierwszy mecz na mundialu w Katarze zagra już we wtorek 22 listopada. Rywalem biało-czerwonych będzie ekipa Meksyku.