Na paryskich igrzyskach nie zobaczymy ani jednego polskiego szablisty
W Dudelange odbywa się "turniej ostatniej szansy" dla szermierzy z Europy. Biorą w nim udział przedstawiciele krajów, które w danej broni nie zakwalifikowały wcześniej żadnego zawodnika. Awans uzyskują tylko zwycięzcy.
Hryciuk (AZS AWF Katowice), jako rozstawiony z numerem trzecim, zaczął rywalizację od ćwierćfinału, w którym pokonał Bułgara Todora Stojczewa 15:10. W półfinale nie dał jednak rady najwyżej notowanemu w stawce Teodosiu (12:15).
Rumun, który trzy lata temu w podobnych zawodach zapewnił sobie olimpijską przepustkę, w finale uległ Enverowi Yildirimowi 11:15 i Turek pojedzie do Paryża.
W niedzielę w Luksemburgu powalczą szablistka Małgorzata Kozaczuk oraz Wojciech Kolańczyk w szpadzie.
W trzech pozostałych konkurencjach - florecie kobiet i mężczyzn oraz kobiecej szpadzie - biało-czerwoni wywalczyli kwalifikację drużynową, co oznacza, że po trzech reprezentantów Polski zaprezentuje się też indywidualnie.
Niezależnie od rozstrzygnięć w Dudelange polska reprezentacja olimpijska w szermierce będzie liczyć co najmniej 12 osób. To najliczniejsza ekipa od igrzysk w Pekinie (2008), gdzie startowało 14 osób, a zespół szpadzistów, zajmując drugie miejsce, wywalczył ostatni medal w tej dyscyplinie.
Na podstawie krajowych zasad kwalifikacji zarząd PZSZ ustalił już większość składu na Paryż.
Wiadomo, że w czwórce florecistek znajdą się Julia Walczyk-Klimaszyk, Hanna Łyczbińska (obie KU AZS UAM Poznań), Martyna Jelińska - wszystkie wystąpią w drużynie i indywidualnie oraz Martyna Synoradzka (obie AZS AWF Poznań), która może wystąpić tylko w zespole. Z tego grona tylko Walczyk-Klimaszyk zadebiutuje w igrzyskach.
Z kolei z florecistów nominacje otrzymali debiutanci: Jan Jurkiewicz (Toruńska Akademia Floretu), Adrian Wojtkowiak (AZS AWF Poznań) i Michał Siess (AZS AWFiS Gdańsk), a wybór czwartego zawodnika do drużyny nastąpi nieco później.
Podobnie jest wśród szpadzistek, gdzie podstawową trójkę tworzą: Renata Knapik-Miazga (AZS AWF Wrocław), która startowała już w Tokio trzy lata temu, Alicja Klasik (RMKS Rybnik) i Martyna Swatowska-Wenglarczyk (AZS AWF Katowice).