Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Argentyna mistrzem świata! Francuzi gorsi w konkursie jedenastek

Joachim Lamch
Argentyna mistrzem świata! Francuzi gorsi w konkursie jedenastek
Argentyna mistrzem świata! Francuzi gorsi w konkursie jedenastekAFP
Po niezwykle emocjonującym meczu Argentyna pokonuje Francję i zostaje mistrzem świata! Spotkanie i dogrywka zakończyła się wynikiem 3:3, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych. Jedenastki lepiej wykonywali gracze Scaloniego. Leo Messi daje Argentynie tytuł po 36 latach czekania.

Pierwsze kilkadziesiąt sekund spotkania to ostrożna gra obu drużyn, co oczywiście nie może dziwić. Jednak już w 3. minucie Argentyńczycy zdecydowali się na odważniejszą akcję. Dzięki umiejętnemu rozegraniu oko w oko z bramkarzem stanął Julian Alvarez, jednak sędzia Szymon Marciniak słusznie odgwizdał spalonego.

Podopieczni Lionela Scaloniego już za chwilę przeprowadzili kolejny atak blisko pola karnego Francji. Alexis Mac Allister zdecydował się na strzał z dystansu. Ten był mocny i celny, ale futbolówka trafiła prosto w ręce Emiliano Martineza.

Od początku meczu w grze drużyn widać było pewną nerwowość, która przekładała się na sporą ilość drobnych fauli po obu stronach.  

W 8. minucie kolejną dogodną okazję mieli Argentyńczycy. Piłkę przed polem karnym przejął Rodrigo de Paul i uderzył w stronę bramki. Piłka odbiła się jednak od Raphaela Varane'a i poleciała obok słupka. Kibice Les Bleus odetchnęli z ulgą.

W 10. minucie po jednym ze starć mocno ucierpiał Hugo Lloris. Bramkarz długo nie podnosił się z murawy, ale po interwencji medyków zdecydował się kontynuować grę.

W kolejnej części meczu inicjatywę przejęli Argentyńczycy, a Francuzi skupili się na umiejętnym ustawianiu i wyczekiwali na ruchy rywala. Oczywiście Albicelestes wiedzieli, że Kylian Mbappe tylko czeka na możliwość przeprowadzenia kontrataku, dlatego rozgrywali swoje akcje bardzo ostrożnie.

W 17. minucie Messi w swoim stylu zgubił obrońców i posłał mocne podanie w pole karne. Do piłki dopadł Angel Di Maria, ale strzelił nad bramką.

Chwilę później groźnie było po drugiej stronie boiska. Antoine Griezmann dobrze dogrywał z rzutu wolnego, do piłki wyskoczył Oliver Giroud. Jego uderzenie było jednak niecelne, a poza tym arbiter odgwizdał faul napastnika na Di Marii.

W 21. minucie właśnie gracz Juventusu wpadł w pole karne Francji, ale został podcięty przez Ousmane Dembele. Sędzia Marciniak nie miał wątpliwości - rzut karny! Do piłki podszedł oczywiście sam Leo Messi. Wziął głęboki oddech, spojrzał w stronę bramki i oddał świetny strzał. Argentyna prowadzi 1:0!

Zawodnicy Didiera Deschampsa nie zamierzali jednak tracić ani chwili. Od razu ruszyli do ataku, jak najszybciej odrobić straty. Efektem tego był rzut wolny. Griezmann znów posłał niezłą wrzutkę, ale obrońcy zachowali czujność i wybili piłkę z pola karnego.

Albicelestes nie zamierzali jednak biernie przyglądać się poczynaniom przeciwnika. Najpierw nieco uspokoili grę, zadbali o odpowiednią organizację i znów ruszyli do ataków. Jednak zwykle brakowało im precyzji przy ostatnim podaniu lub wykończeniu. 

Jednak w 36. minucie dopięli swego! W środku pola znów magicznym dotknięciem piłki popisał się Messi. Jednym podaniem uruchomił doskonałą akcję. Mac Allister rozejrzał się i wyłożył futbolówkę Di Marii, który sprytnym strzałem pokonał golkipera. Kibice Argentyny wpadli w szał radości, a zdobywca gola podczas celebracji ronił łzy ze wzruszenia.

Albicelestes zyskali ogromną pewność siebie, która przekładała się na ich grę. Wymieniali piłkę bardzo swobodnie i z polotem, wywołując często aplauz publiczności. Francja wyglądała z kolei ociężale, drużyna nie wiedziała, jak przedostać się pod bramkę rywali. Deschamps nie zamierzał czekać do przerwy i już w 41. minucie zdecydował się na dwie zmiany - Marcus Thuram za Girouda i Randal Kolo Muani za Dembele.

Niewiele to jednak zmieniło. Owszem, Francuzi grali coraz śmielej, ale Argentyńczycy świetnie wychodzili z każdej opresji i natychmiast siali popłoch w defensywie przeciwnika. 

Mimo aż siedmiu doliczonych minut Les Bleus nie byli już w stanie zagrozić bramce Martineza. Na przerwę w wyraźnie lepszych humorach schodzili Argentyńczycy.

Wojna nerwów i niesamowity zwrot akcji

Na drugą część spotkania pierwsi wyszli Francuzi. Mimo ogromnej motywacji nadal nie mogli znaleźć pomysłu na rozmontowanie świetnie zorganizowanej obrony rywali.

Co więcej, grali coraz bardziej agresywnie. Już w 55. minucie spotkania Szymon Marciniak nie miał wyjścia i ukarał żółtą kartką Adriena Rabiota. Faulowany przez niego Rodrigo de Paul długo leżał na murawie. Na boisku pojawili się medycy, ale świetnie dysponowany tego dnia zawodnik w końcu podniósł się i kontynuował swój występ.

W 59. minucie groźny strzał oddał Alvarez, jednak Lloris był na posterunku. W kolejnej akcji Julesa Kounde znów doskonale wymanewrował Di Maria i posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne. Do piłki dopadł Messi, jednak w ostatniej chwili obrońcy uniemożliwili mu oddanie dobrego uderzenia.

Piłkarze Argentyny byli bardzo skupieni i umiejętnie odsuwali grę od własnego pola karnego. Jednak ich kibice coraz częściej intonowali głośne i radosne śpiewy, jakby mecz miał się zakończyć już za chwilę.

W 63. minucie Alvarez świetnie wypatrzył wychodzącego na dogodną pozycję Mac Allistera, ale Lloris zdołał zainterweniować w ostatniej chwili, wybijając piłkę daleko od swojej bramki.

Heat Mapa Kyliana Mbappe w finale Argentyna - Francja
Heat Mapa Kyliana Mbappe w finale Argentyna - FrancjaOpta by Stats Perform/AFP

Chwilę później w towarzystwie braw boisko opuścił jeden z bohaterów meczu - Di Maria, a za niego wszedł Marcos Acuna.

Tymczasem Francja napierała coraz bardziej. W 71. minucie na mocny strzał sprzed pola karnego zdecydował się Mbappe, ale piłka przeleciała nad bramką. Jednak przewaga zespołu trwała naprawdę krótko. Argentyńczycy wykazywali się bowiem doskonałym wyczuciem i przewidywaniem kolejnych ruchów rywala. Gwiazdorzy Les Bleus byli coraz bardziej bezradni i zrezygnowani.

Znów zaczęli grać zbyt ostro, szczególnie dwaj koledzy z Realu Madryt - Eduardo Camavinga i Aurelien Tchouameni

Jednak nadeszła 79. minuta. Kolo Muani przeprowadził indywidualny rajd na bramkę przeciwnika i w polu karnym został powalony na ziemię przez Nicolasa Otamendiego. Jedenastka dla Francji! Do piłki podszedł Mbappe. Jego intencje wyczuł Martinez, ale strzał był zbyt mocny. Argentyna wygrywała już tylko 2:1.

Francuzi wyczuli swoją szansę i natychmiast ruszyli do kolejnych ataków. Trzy minuty później błyskotliwe podanie do Mbappe posłał Thuram, a piłkarz PSG znów pokonał golkipera Albicelestes. Remis 2:2! Les Bleus wracają do gry, a piłkarze oraz fani Argentyny są w szoku. Kibice Francji w końcu zaznaczają swoją obecność, a prezydent Emanuel Macron raduje się w swojej loży.

Podopieczni Deschampsa poszli za ciosem. W 87. minucie doskonałą sytuację miał Thuram, ale upadł w polu karnym. Sędzia Marciniak szybko wyciągnął z kieszeni żółtą kartkę i ukarał napastnika za symulowanie. Powtórki pokazały, że arbiter miał stuprocentową rację. Chwilę później doliczył osiem minut do podstawowego czasu gry.

W 93. minucie znów świetną akcję przeprowadził Mbappe, ale jego uderzenie odbiło się od obrońcy i minęło bramkę. Dosłownie kilka sekund później swoją okazję miał Rabiot, ale Martinez nie dał się pokonać.

W końcu sprawy w swoje ręce (nogi) wziął Leo Messi. W swoim stylu wymanewrował obrońców i oddał atomowy strzał. Uderzenie było celne, ale trafiło prosto w środek bramki, dlatego Lloris zdołał wybić piłkę i zażegnać niebezpieczeństwo.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, dlatego do jego rozstrzygnięcia konieczna była dogrywka.

Złoty strzał Leo Messiego i hat-trick Mbappe

Pierwsza część dogrywki zaczęła się spokojnie. Żadna drużyna nie zamierzała przeprowadzać huraganowych ataków, które mogłoby skończyć się groźną kontrą, a w konsekwencji utratą bramki. Poza tym było widać, że zawodnicy obu drużyn są już bardzo zmęczeni. Nic dziwnego, że trenerzy zaczęli przeprowadzać kolejne zmiany.

Dochodziła 100. minuta meczu, kiedy Coman wykonywał rzut wolny z lewej strony pola karnego, a chwilę później także rzut rożny. Jednak oba zagrania nie przyniosły żadnego pozytywnego rezultatu dla Francji.

Mapa podań Leo Messiego
Mapa podań Leo MessiegoOpta by Stats Perform/AFP

W końcu do głosu znowu doszli Argentyńczycy. W 105. minucie doskonałą okazję miał Lautaro Martinez, który chwilę wcześniej zmienił potwornie wyczerpanego De Paula. Jego strzał był bardzo mocny, ale Varane zdołał zmienić tor lotu pilki i uchronił drużynę przed stratą gola. Po kilkunastu sekundach Martinez ponownie otrzymał świetne podanie i znów jego uderzenie minęło słupek bramki Llorisa.

W kolejnej części dogrywki inicjatywę od razu przejęli Argentyńczycy, a na efekty nie trzeba było długo czekać. W 109. minucie piłkarze Scaloniego przeprowadzili świetną akcję, a zakończył ją strzałem sam Messi. Lloris zdołał obronić pierwsze uderzenie, ale przy dobitce był już bezradny! Albicelestes wygrywają 3:2! Sędziowie VAR sprawdzali jeszcze, czy nie było spalonego, ale nie było podstaw do podjęcia takiej decyzji.

Francuzi ruszyli do ataku. Po jednym z nich brutalnym faulem przeciwnika powstrzymał Leandro Paredes, który otrzymał za to żółtą kartkę. Les Bleus nie ustawali i wierzyli w swoją szansę. Ta nadeszła w 117 minucie. Montiel zagrywa ręką w polu karnym, a arbiter odgwizduje rzut karny. Mbappe i jest 3:3!

W ostatnich minutach mecz nabrał szalonego tempa! Akcja przenosiła się z jednego pod drugie pole karne. Swoje okazje mieli m.in. Kolo Muani, Martinez i Mbappe, ale nie zdołali ich wykorzystać. W końcu sędzia Marciniak zakończył drugą część dogrywki. Czas na konkurs rzutów karnych!

Statystyki Leo Messiego z finału Argentyna - Francja
Statystyki Leo Messiego z finału Argentyna - FrancjaOpta by Stats Perform/AFP

Konkurs jedenastek - niesamowity Martinez, genialny Messi

Arbiter dokonał losowania. Na twarzach zawodników widać było ogromne zmęczenie, ale i wielką koncentrację. 

Do pierwszej jedenastki podszedł Mbappe - trafia pewnie, choć znów Martinez wyczuł jego intencje.

Drugi karny wykonuje Messi - pięknym technicznym strzałem pokonuje Llorisa.

Do kolejnej jedenastki podchodzi Coman. Uderza, ale bramkarz broni strzał! 

Następny karny wykonuje Dybala i z łatwością pokonuje golkipera.

Piąta jedenastka - Tchouameni. Jednak piłkarz nie trafia w bramkę!

Szósty rzut karny strzela Paredes - piłka przelatuje pod ręką bramkarza!

Następnie do piłki podchodzi Kolo Muani i mocnym uderzeniem w środek bramki pokonuje golkipera.

Ostatnią jedenastkę wykonuje Montiel. Bierze głęboki oddech, strzela mocno, a chwilę później piłka znajduje się już w siatce.

Piłkarze Argentyny wpadają w szał radości! Kibice krzyczą i śpiewają! Leo Messi tańczy! A wszyscy płaczą ze wzruszenia.

Argentyna mistrzem świata 2022!

Statystyki meczu finałowego Argentyna - Francja
Statystyki meczu finałowego Argentyna - FrancjaOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen