Napoli już poza zasięgiem, Sassuolo bezradne
Zatrzymali Udinese, wygrali z Atalantą, rozbili w pył Milan – po takich trzech ostatnich meczach piłkarze Sassuolo Calcio mogli podchodzić do starcia z Napoli z nadzieją na przyzwoity wynik.
Nadziei nie wystarczyło jednak nawet na kwadrans, ponieważ już w 12. minucie Kwaracchelia przejął piłkę w środku boiska i doszedł z nią aż pod bramkę, bez problemu pokonując golkipera gospodarzy.
Bezradność obrony widać było nie tylko w tym przypadku, zresztą nic w tym dziwnego, gdy u boku Gruzina w ofensywie Napoli jest niestrudzony Victor Osimhen. Najlepszy strzelec Serie A swoje trafienie zanotował w 33. minucie i nie przeszkadzał mu ostry kąt czy doświadczony Andrea Consigli w bramce. Fenomenalny Nigeryjczyk strzelił więc gola w siódmym meczu z rzędu.
Sassuolo liczyło na nawiązanie walki przed przerwą i nawet udało się pokonać bramkarza Napoli. Jednak bramka została unieważniona po potwierdzeniu przez VAR spalonego przed strzałem Armanda Lauriente.
Druga połowa była bardziej pokazowa, a na boisko w 58. minucie wbiegł Piotr Zieliński. Niestety, prawe skrzydło pozostało do końca spotkania jedynym elementem ofensywy bez bramki. Może za to cieszyć się z 20. zwycięstwa Napoli w sezonie. Przewaga południowców nad drugim zespołem wynosi już 18 punktów i choć do końca weekendu zostanie pewnie jeszcze zniwelowana, to trudno sobie wyobrazić wypuszczenie mistrzostwa Włoch z ręki.