NBA. Kolejna porażka San Antonio Spurs. Sochan zdobył 7 punktów
Memphis Grizzlies od początku meczu starało się uciec rywalom na kilka punktów. Udało im się to od stanu 10:11. Wtedy jeszcze na prowadzeniu było San Antonio Spurs, ale chwilę później drużyna Sochana przegrywała już 13:20. Od tamtej pory kwarta była w miarę wyrównana, ale ostatecznie zakończyła się zwycięstwem faworytów 35:25.
Druga odsłona była bardzo wyrównana. Oba zespoły nie potrafiły w niej osiągnąć lepszego wyniku od rywala i gra toczyła się w okolicy bezpiecznej przewagi Grizzlies, którą wypracowali wcześniej. Liderzy utrzymali poziom ze wcześniejszej kwarty, a ekipa Spurs była znacznie skuteczniejsza. Na przerwę schodzili przy prowadzeniu Memphis 72:61.
Trzecia partia była zdecydowanie słabsza w wykonaniu gospodarzy, a goście próbowali to wykorzystać. Pod koniec tej odsłony Spurs zbliżyli się nawet na trzy punkty, ale ostatecznie przed zakończyło się 92:97.
Ostatnia kwarta zaczęła się zaskakująco. San Antonio Spurs po kilku minutach gry prowadzili 105:102 i wydawało się, że może dojść do sensacji. Od tamtej pory jednak na wyższym poziomie grało Memphis i wygrali 121:113.
Jeremy Sochan spędził na parkiecie ponad 30 minut i w tym czasie zdobył siedem punktów, miał pięć zbiórek i dwie asysty. Skuteczność Polaka była na bardzo słabym poziomie, ponieważ trafił tylko dwa rzuty z gry na 11 oddanych prób, w tym jeden za 3 punkty. Był za to skuteczny na linii rzutów osobistych, bo trafił 2/2.
Memphis Grizzlies to wraz z Denver Nuggets to najlepsza drużyna Konferencji Zachodniej. Oba zespoły mają po 27 zwycięstw. San Antonio Spurs ma na koncie 13 wygranych. Zajmuje wyższe miejsce tylko od Houston Rockets.