Brandon Nakashima odniósł wczoraj bardzo ważne zwycięstwo, które przybliżyło go do wyjścia z grupy. Rywalem Amerykanina był Jiri Lehecka. Czech pokonał łatwo w pierwszym spotkaniu Włocha Francesco Passaro, ale w pojedynku z Nakashimą nie poradził sobie tak dobrze. Przegrał 0:3 w nieco ponad godzinę i zagra dziś o awans z Mattego Arnaldim. Włoch mimo dwóch porażek na koncie, wciąż może awansować dalej.
Lorenzo Musetti i Dominic Stricker rozegrali jeden z najlepszych meczów w historii Next Gen Finals. Spotkanie trwało ponad 2,5 godziny, a fani tenisa mogli podziwiać ucztę w wykonaniu tych dwóch młodych tenisistów.
Dwa pierwsze sety padły łupem Szwajcara i wydawało się, że niespodziewanie wygra w trzech setach. Dodatkowo na początku trzeciej partii byliśmy świadkami pierwszego przełamania i to Musetti przegrywał 0:1. Włoch jednak szybko odrobił stratę i ponownie sprawa rozstrzygała się w decydującym gemie, ale tym razem to wyżej sklasyfikowany w rankingu Włoch wygrał seta, mimo że musiał bronić piłki meczowej.
Czwarta odsłona również padła łupem Lorenzo i wydawało się, że to on jest faworytem do zwycięstwa. Jednak kolejny tie-break był bardzo dobry w wykonaniu Szwajcara i to on ostatecznie zwyciężył w tym pojedynku i zapewniając sobie miejsce w półfinale. Dziś rywalem Musettiego w walce o wyjście z grupy będzie Jack Draper. Natomiast Stricker zmierzy się z Tajwańczykiem Tsengiem, który do tej pory poniósł dwie porażki.
Terminarz 3. kolejki Next Gen Finals (10.11)
14:00 Matteo Arnaldi (134. ATP) – Jiri Lehecka (74. ATP)
15:30 Brandon Nakashima (49. ATP) – Francesco Passaro (119. ATP)
19:30 Chun Hsin Tseng (90. ATP) – Dominic Stricker (111. ATP)
21:00 Lorenzo Musetti (23. ATP) – Jack Draper (41. ATP)