NHL: Skuteczne finisze hokeistów z Detroit i Toronto
"Czerwone Skrzydła" przegrywały już w Nowym Jorku z Rangersami 0:2, ale w drugiej tercji doprowadziły do remisu, a w trzeciej minucie dogrywki Czech Dominik Kubalik wykorzystał okres gry w przewadze liczebnej i zapewnił gościom siódme w sezonie zwycięstwo.
"Mamy kilka powodów do zadowolenia. Po pierwsze, nie poddaliśmy się przegrywając 0:2 po pierwszej tercji. Po drugie, wykazaliśmy się dojrzałością, że nie rzuciliśmy się od razu do ataku, nie próbowaliśmy +na siłę+ odrabiać strat, a graliśmy konsekwentnie i mądrze. Za to chłopaków spotkała miła nagroda" - podsumował trener ekipy z Detroit Derek Lalonde.
Jego zespół z dorobkiem 16 punktów jest drugi w Atlantic Division, za Boston Bruins, które ma na swoim koncie 20 oczek.
Tuż za Red Wings plasują się hokeiści z Toronto. Maple Leafs w niedzielę pokonali na wyjeździe Carolina Hurricanes, choć również jako pierwsi stracili gola.
Decydująca okazała się trzecia tercja, w której zespół z Kanady uzyskała dwie bramki - prowadzenie dał mu John Tavares w 49. minucie, a Szwed William Nylander w 57. ustalił wynik.
Szwedzki bramkarz gości Erik Kallgren obronił 29 z 30 strzałów rywali i mógł się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w sezonie.
"Bardzo się cieszę z wygranej. Zagraliśmy świetnie w defensywie. Przy takiej postawie całej drużyny moja robota to czysta przyjemność" - ocenił Kallgren.
Hurricanes doznali porażki po serii czterech zwycięstw. Z 17 punktami są na drugim miejscu w Metropolitan Division, "oczko" za New Jersey Devils.
(PAP)