NHL. Vegas Golden Knights wraca na zwycięskie tory i utrzymuje pozycję lidera
Pierwsza tercja nie wskazywała, że w tym meczu padnie aż siedem goli. Zakończyła się ona bowiem bezbramkowym remisem.
Jednak w drugiej nie trzeba było długo czekać na pierwsze trafienie, bo już po ponad trzech minutach do bramki przeciwnika trafił Daniił Miromonov, dla którego było to drugie trafienie w tym sezonie. Radość Golden Knights nie trwała długo. Już minutę później Arizona Coyotes doprowadził do wyrównania. Gola bramkę zdobył Juuso Valimaki.
Tak stan rzeczy utrzymał się do końca drugiej tercji. W trzeciej jednak byliśmy świadkami dużo lepszej skuteczności z obu stron. Po upływie prawie dziewięciu minut Vegas wyszli na prowadzenie. Do siatki trafił Mark Stone. Kilkadziesiąt sekund później było już 3:1. Tym razem na listę strzelców wpisał się William Carrier.
Coyotes nie pozostawali dłużni i złapali kontakt. Christian Fischer zdołał pokonać bramkarza Vegas i zmniejszył wynik na 3:2. Ostatnie słowo należało jednak do liderów Konferencji Zachodniej. Ponownie do siatki trafił Stone, a jeszcze jedno trafienie dorzucił Mike Amadio i Vegas Golden Knights odnieśli kolejne zwycięstwo w tym sezonie i pozostali na czele ligowej tabeli.
Było to o tyle ważne, że poprzednie dwa spotkania przegrali. Najpierw 2:5 z New York Islanders, a następnie 2:3 z Buffalo Sabers.