Nici z polskiego ćwierćfinału w Nottingham. Linette przegrała z Burrage
W pierwszej fazie meczu zdecydowanie lepiej na korcie prezentowała się Polka. Co prawda w pierwszych swoich gemach serwisowych dawała ona rywalce pojedyncze break pointy, ale jednak wychodziła z opresji, a często korzystała z wielu błędów popełnianych przez Burrage.
Brytyjka regularnie wyrzucała piłki na aut lub trafiała w siatkę, obsypując w ten sposób naszą zawodniczkę prezentami. Linette z kolei dobrze radziła sobie przy swoim pierwszym serwisie, na który przeciwniczka nie miała recepty.
Przy stanie 4:1 dla Polki wszystko wskazywało, że dość łatwo wygra ona pierwszego seta. W tym momencie jednak sytuacja zupełnie się odmieniła i na długi czas obie zamieniły się rolami. Burrage wygrała swoje podanie, a następnie prowadziła 40:0 w gemie serwisowym Linette. Polka wyratowała się przy pomocy dobrych serwisów i doprowadziła do równowagi, ale gem i tak padł łupem Burrage, która następnie sama nie dała się przełamać i doprowadziła do stanu 4:4.
Polka potrafiła co prawda wyjść na prowadzenie 5:4, ale był to jej ostatni wygrany gem w tej partii. Popełniała ona sporo błędów, za co zapłaciła przegranym setem, którego Brytyjka zakończyła asem serwisowym.
Prowadzenie w setach sklasyfikowanej na 131. miejscu zawodniczki było sporą niespodzianką, a Linette znalazła się w jeszcze gorszej sytuacji, gdy na start drugiego seta zaczęła przegrywać 0:2 i już musiała próbować odrabiać przełamanie, by szybko nie odpaść z turnieju.
Udało jej się to w szóstym gemie, po którym mieliśmy remis 3:3. Niestety akurat w tym meczu nie oznaczało to jednak niczego przełomowego. Był to bowiem ostatni gem wygrany przez Polkę, która dała się później jeszcze dwukrotnie przełamać. Burrage wykorzystała pierwszą piłkę meczowę poprzez wyrzuczenie dość prostej piłki na aut przez poznaniankę.
Tym samym to właśnie Brytyjka stanie na drodze Magdaleny Fręch w ćwierćfinale imprezy. Niestety nie będziemy obserwować polskiego pojedynku w Nottingham, ale może druga z Polek znajdzie sposób na Brytyjkę?