Był to zarazem jego rewanż za finał turnieju w Buenos Aires w poprzednim tygodniu. Wówczas triumfował Alcaraz, a obaj ponownie spotkali się w finale po zaledwie siedmiu dniach. Dla Norriego to pierwszy wygrany turniej tej rangi w karierze.
Spotkanie dużo lepiej rozpoczął wicelider światowego rankingu, który wygrał w pierwszym secie, a w drugim miał już komfortową przewagę 3:0 w gemach. Od tego momentu zaczął jednak narzekać na problemy fizyczne, które skrzętnie wykorzystał jego rywal, wygrywając sześć z najbliższych siedmiu gemów.
W trzeciej odsłonie to Alcaraz zaczął od przełamania rywala, ale Norriemu udało się wrócić do gry, utrzymać koncentrację i wciąż rewanż na swoim rywalu. Emocjonujące spotkanie zakończyło się po dwóch godzinach i 43 minutach gry. Teraz obaj zawodnicy mają w planach wziąć udział w turnieju na twardej nawierzchni w meksykańskim Acapulco.