Luis Enrique przestał pełnić funkcję selekcjonera Hiszpanii
Przygoda Luisa Enrique z hiszpańską kadrą narodową dobiegła końca. Jeszcze wczoraj informowaliśmy, że kwestia jego dalszej pracy ma wyjaśnić się najpóźniej w piątek, ale obie strony znacznie szybciej doszły do porozumienia. Przyczyną takiej decyzji jest ogromne rozczarowanie po odpadnięciu drużyny już w 1/8 finału mundialu w spotkaniu z Marokiem, w którym ogromnym kunsztem bramkarskim w konkursie rzutów karnych popisał się bramkarz rywali Bono, a na co dzień gracz Sevilli FC.
Dyrektor sportowy RFEF Jose Francisco Molina przedstawił raport, w którym stwierdził, że "należy rozpocząć nowy projekt dla hiszpańskiej drużyny piłkarskiej, mający na celu kontynuację rozwoju osiągniętego w ostatnich latach dzięki pracy wykonanej przez Luisa Enrique i jego współpracowników".
Trener pochodzący z Asturii od momentu swojego przybycia w 2018 roku zdołał dokonać gruntownej renowacji drużyny narodowej. Przede wszystkim przeprowadził ją łagodnie przez zmianę pokoleniową, wprowadzając do zespołu wielu młodych zawodników.
Popularny Lucho zdołał zakwalifikować się z La Roja do dwóch turniejów Final Four Ligi Narodów i dotarł do półfinału Euro 2020, nadając drużynie swój styl. Umiejętnie zarządzał zespołem i tym samym dał nadzieję na lepszą przyszłość reprezentacji.
RFEF życzy Luisowi Enrique i jego ekipie wszystkiego najlepszego w jego przyszłych zawodowych przedsięwzięciach. Trener zyskał sympatię i podziw swoich współpracowników w drużynie narodowej oraz całej Federacji, która zawsze będzie jego domem.