Olsztynianie ograli Czarnych w preludium do fazy play-off
Niedzielny pojedynek PlusLigi w Iławie nie miał wpływu na sytuację w tabeli – Cerradem Enea Czarni Radom dawno stracili szansę na fazę play-off, natomiast Indykpol AZS Olsztyn był już pewny, że w kolejnej fazie zagra z Aluronem Wartą Zawiercie.
Czy to miało wpływ na wynik pierwszej partii? Po dobrym początku gospodarze oddali pole radomianom i pozwolili im dwukrotnie wyjść na prowadzenie. Drugi raz miał miejsce już przed końcem seta, co doprowadziło do wygranej gości 26:24.
Czarni z dużą pewnością siebie weszli również w kolejną partię i dopiero przy stanie 13:15 gospodarze złapali właściwy rytm. Zdobyli trzy punkty z rzędu, a po remisie 16:16 wywalczyli aż sześć oczek bez oddania żadnego radomianom. Sukces w drugim secie (25:21) zawdzięczają w dużej mierze Moritzowi Karlitzkowi na zagrywce.
Mecz bez stawki ligowej stawki dał możliwość rotacji w składzie, a efekty były dla gospodarzy bardzo obiecujące. Trzeciego seta wygrali aż 25:13, by zamknąć mecz w czwartym, ponownie wynikiem 25:21. Statuetkę MVP otrzymał Szymon Jakubiszak.