Papszun przymierzany do kolejnej drużyny, tym razem europejskiej reprezentacji
Za tydzień ma być znane nazwisko nowego szkoleniowca ostatnich rywali Biało-Czerwonych, reprezentacji Łotwy. Niedługo po listopadowym meczu z Polską funkcję stracił mocno krytykowany Dainis Kazakevičas. Teraz w grze mają być – według łotewskich mediów – cztery znane nazwiska.
Jednym z kandydatów na nowego trenera jest Marek Papszun, który od czasu odejścia z Rakowa Częstochowa wraz z końcem sezonu 22/23 nie prowadzi żadnej drużyny i to czyni go obiektem rozlicznych spekulacji. Według łotewskich źródeł, Polak – przez lata prowadzący kadrowicza Łotwy Vladislavsa Gutkovskisa – ma podobne wymagania jak pozostali i jest realną opcją.
Obok niego w grze jest Janne Andersson, który niedawno w smutnych okolicznościach rozstał się z reprezentacją Szwecji po wielu latach (2016-2023). Paolo Nicolato z Włoch jest z kolei doświadczony w prowadzeniu młodzieżowej reprezentacji Italii (również 2016-2023). Jak podał portal BaltyckiFutbol.pl, najmniej prawdopodobna ma być opcja zatrudnienia sąsiada z Litwy. Valdas Dambrauskas do grudnia prowadził greckie OFI Kreta i ma preferować pracę w klubie nad reprezentację.
Ponieważ od odejścia z Częstochowy Marek Papszun był wymieniany jako kandydat do objęcia wielu drużyn (Dynama Kijów, Szachtara Donieck, Olympiakosu Pireus czy – rzecz jasna – reprezentacji Polski), pozostaje poczekać do 5 lutego na oficjalne ogłoszenie decyzji podczas kongresu LFF.