Papszun szczerze o funkcji selekcjonera: Nie chcę uczestniczyć w medialnych grach
Posada Czesława Michniewicza po mistrzostwach świata w Katarze wisi na włosku. Cezary Kulesza w ostatnim czasie miał rozmawiać z kilkoma trenerami, potencjalnie zainteresowanymi przejęciem funkcji nowego selekcjonera.
Jednym z kandydatów wymienianych przez media jest Marek Papszun, choć sam zainteresowany zaznacza, że póki co nie przeprowadzał żadnych rozmów z PZPN na ten temat.
"Nie chcę wchodzić do tej rzeki i znów uczestniczyć w jakichś medialnych grach. Nawet gdyby pojawiły się jakiekolwiek rozmowy, to raczej nie powinno to trafić do mediów. Jestem trenerem Rakowa Częstochowa, mam ważny kontrakt i na tym powinniśmy poprzestać. Te dyskusje i spekulacje w jakiś sposób są oczywiście miłe, bo pokazują, że jestem doceniany jako trener. Jeżeli jednak nie ma żadnych konkretów, to nie ma sensu o tym dyskutować, bo to jedynie medialne spekulacje" - zaznaczył Marek Papszun w rozmowie z TVP Sport.
Papszun ocenił postawę Polski na MŚ w Katarze
W dalszej fazie swojej wypowiedzi trener Rakowa Częstochowa wypowiedział się na temat postawy biało-czerwonych na mundialu w Katarze.
"Na pewno do niektórych sytuacji dochodzi zupełnie niepotrzebnie, tego wszystkiego dało się uniknąć. Przed turniejem mówiono, że celem jest wyjście z grupy. Udało się to zrobić. Jeśli chodzi o styl gry, każdy zdążył go już ocenić. Także piłkarze i selekcjoner. Oni również zdawali sobie sprawę, że to mogło wyglądać lepiej. Nie chcę się jednak do tego odnosić, bo nie znamy konkretnych ustaleń, możliwości… Pewne jest to, że po 36 latach awansowaliśmy do fazy pucharowej i dość szybko o tym zapomnieliśmy" - powiedział szkoleniowiec Rakowa.
Przypomnijmy, że aktualny kontrakt Czesława Michniewicza z Polskim Związkiem Piłki Nożnej obowiązuje do końca grudnia bieżącego roku.