Pekhart szczęśliwy z powrotu do Legii. "Wróciłem do domu"
Tomas Pekhart w rundzie jesiennej przywdziewał barwy tureckiego zespołu Gaziantep FK, w którym rozegrał trzynaście meczów. W tym czasie Czech zdobył dwa gole i zanotował asystę.
"Turcja była ciekawym doświadczeniem życiowym. Mimo wszystko wiele rzeczy popsuło się w trakcie tego pobytu. Klub przestał płacić pieniądze, a dodatkowo pojawiał się kłopot, by stworzyć sobie identyfikację z Gaziantepem. Do tego dochodziła kwestia warunków do pracy. W Legii wszystko jest na topowym poziomie, a tam? To nie miało wiele wspólnego z profesjonalnym futbolem" - mówi Pekhart o swoim pobycie w ekipie Gaziantep.
Czech dodał, że chciał zostać w Legii po zakończeniu poprzedniego sezonu, jednak nie porozumiał się z władzami klubu ws. szczegółów dotyczących jego nowej umowy.
"Chciałem zostać w Warszawie po poprzednim sezonie. Życie potoczyło się tak, że nie doszliśmy do porozumienia w kwestii nowego kontraktu. Nie zmienia to faktu, że to już historia. Wyszło jak wyszło, ale znów jestem w Legii i cieszę się z tego powrotu. Znów będę występował w klubie, który wiele mi dał" - zaznacza Tomas Pekhart.