Urawa, obrońcy tytułu Azjatyckiej Lidze Mistrzów, w trudnej sytuacji po porażce w Pohang
Gole Zeca i Kim In-sunga w drugiej połowie, który zdobył bramkę w doliczonym czasie gry po tym, jak Takahiro Akimoto został wyrzucony z boiska, pozwoliły gospodarzom Pohang zgarnąć wszystkie trzy punkty. Dla gości trafienie w 36. minucie uzyskał Jose Kante, znany z gry m.in. w Legii Warszawa.
Wynik ten, w połączeniu z niespodziewaną porażką Wuhan Three Towns 2:1 z Hanoi FC, oznacza, że Pohang zapewnił sobie miejsce w 1/8 finału jako zwycięzca grupy J, pozostawiając Urawę w pogoni za jednym z drugich miejsc w następnej fazie.
Tylko triumfatorzy każdej z 10 grup w Azji mają zagwarantowany awans do kolejnej fazy, gdzie dołączą do nich trzy najlepsze drużyny z drugich miejsc z każdej wschodniej i zachodniej części konfederacji.
Urawa zajmuje drugie miejsce w grupie J z dorobkiem czterech punktów i zrównała się punktami z chińską drużyną Wuhan, z którą zmierzy się 28 listopada w kluczowym starciu na stadionie Saitama.
Rozczarowanie spotkało także dwukrotnych mistrzów Jeonbuk Motors, którzy w grupie F przegrali 0:2 z Lion City Sailors.
Obie bramki dla gospodarzy z Singapuru, którzy zrównali się z Jeonbukiem sześcioma punktami, zdobył Richario Zivković.
Para ta ustępuje liderom Bangkok United o cztery punkty po tym, jak drużyna Totchtawana Sripana zremisowała 1:1 z borykającym się z problemami Kitchee z Hongkongu.
Willen Mota wyprowadził Bangkok na prowadzenie spektakularnym uderzeniem z dystansu w 27. minucie, po czym bramkarz Kitchee Paulo Cesar obronił rzut karny Mahmouda Eida w drugiej odsłonie, powstrzymując gospodarzy przed podwojeniem przewagi.
Jakob Jantscher wykorzystał sytuację Kitchee, wyrównując w 70. minucie, a mistrzowie Hong Kong Premier League wywalczyli punkt, mimo że dwie minuty później z boiska wyleciał Poon Pui Hin.
Japoński Ventforet Kofu awansował na pierwsze miejsce w grupie H, wygrywając 4:1 z chińskim zespołem Zhejiang FC, drugoligowiec wyprzedził Melbourne City pod względem strzelonych bramek.
Były reprezentant Nigerii Peter Utaka dał Kofu prowadzenie w 17. minucie, a gole Masahiro Sekiguchiego i Yoshiki Torikai przypieczętowały punkty w drugiej połowie.
Kofu awansowało na pozycję lidera po tym, jak Melbourne City roztrwoniło swoją pozycję na szczycie, przegrywając u siebie 0:1 z Buriram United, a Goran Causic strzelił gola z rzutu karnego cztery minuty przed końcem spotkania.