Urawa pod wodzą Skorży wygrała w Azjatyckiej Lidze Mistrzów i ma szanse na awans
Urawachampions league broni tytułu zdobytego w poprzednim sezonie. W efekcie zwycięstwa w Azjatyckiej Lidze Mistrzów drużyna polskiego szkoleniowca zagra w grudniowych Klubowych Mistrzostwach Świata i jeśli pokona w pierwszym meczu drużynę z Meksyku, to w półfinale imprezy zagra z Manchesterem City Pepa Guardioli.
Tegoroczona faza grupowa nie idzie jednak po myśli Urawy, ponieważ w grupie J zdecydowanie prowadzi koreański Pohang, który po pięciu kolejkach ma na koncie komplet 15 punktów. W 5. kolejce zmagań swój dorobek zwiększyła jednak Urawa, która awansowała na drugie miejsce z siedmioma punktami.
W meczu z Wuhan w 37. minucie drużynę Skorży na prowadzenie wyprowadził Alexander Scholz. W drugiej połowie wyrównał jednak Davidson, przez co japoński zespół miałby dużo trudniejszą drogę do fazy pucharowej. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry zwycięstwo gospodarzom zapewnił znany z występów w Legii Jose Kante.
Do fazy pucharowej awansują zwycięzcy 10 grup oraz po trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc z Wschodu i Zachodu. Pod tym względem Urawa będzie rywalizować z czterema innymi zespołami z drugich miejsc z wschodniej części rozgrywek.
Kilka dni temu Skorża poinformował, że po sezonie zrezygnuje z prowadzenia Urawy. Jako powód podał sytuację rodzinną.