W południe w środę rozpoczęła się konferencja prasowa, podczas której Ruch Chorzów zaprezentował swojego nowego sponsora strategicznego. Firmy przedstawiać nie trzeba nikomu, zresztą nawet kibicom Niebieskich, z którymi STS w przeszłości współpracował.
Operator zakładów bukmacherskich związał się ze spadkowiczami z Ekstraklasy na trzy kolejne sezony, wchodząc w rolę sponsora strategicznego. Pomimo relegacji po rozczarowującym sportowo sezonie, Ruch pokazał w kampanii 23/24, że generuje potężne zainteresowanie i drzemie w nim rzadki w Polsce potencjał. Pytany podczas konferencji o wartość umowy prezes Seweryn Siemianowski zasugerował, że to umowa o wartości podobnej do tej z Ekstraklasy.
To dobra wiadomość, dłuższy termin umowy również pomoże Ruchowi budować stabilny budżet na kolejne sezony. STS w ramach partnerstwa zajął kluczowe miejsce na froncie koszulek, których nowy wzór zaprezentowano przy tej samej okazji. Logo STS będzie prezentowane w bieli, by nie kontrastować zbyt mocno z kolorami koszulek i współgrać z pozostałymi elementami.
Poza logotypem na koszulkach czy w mediach wirtualnych klubu, STS będzie szeroko eksponowany na bandach i innych nośnikach okołomeczowych. Obecny na konferencji chief marketing officer STS Paweł Rabantek zapewnił również, że sponsor zamierza organizować wiele akcji angażujących kibiców, w tym zaprosi ich do popularnej akcji „Dorzuć misie” na Stadionie Śląskim.