Wisła Kraków zatrzymała Angela Rodado, najlepszy strzelec nie odejdzie tego lata
Jeszcze w niedzielę przedstawiciele Neftci Baku oglądali Angela Rodado i próbowali zwabić go do Azerbejdżanu. Na pewno zaoferowali lepsze pieniądze, ale hiszpański napastnik nie zgodził się na zmianę klubu.
W poniedziałkowy wieczór zawodnik porozumiał się z Wisłą Kraków w sprawie przedłużenia umowy do końca sezonu 2026/27. Jest też zapis o przedłużeniu umowy, pod warunkiem rozegrania przez piłkarza co najmniej połowy meczów i zadowolenia z wyników. Ponieważ rozmowy trwały długo, zapowiedziana na 20:00 konferencja prasowa rozpoczęła się ze sporym opóźnieniem.
Jak przyznał sam Angel Rodado, niebagatelny wpływ na jego decyzję miało to, jak dobrze czuje się w Krakowie, gdzie na każdym kroku odczuwa miłość i wdzięczność kibiców. A przecież ma przy Reymonta jeszcze sporo do zrobienia – przyjechał wywalczyć awans do Ekstraklasy i ten cel dalej mu przyświeca.
Kontrakt Hiszpana na pewno jest jednym z najwyższych w Wiśle, ale Jarosław Królewski zapewnił, że pozostaje atrakcyjny z perspektywy klubu i nie stanowi ciężaru w kontekście niestabilnej sytuacji finansowej. W umowie nie ma klauzuli odstępnego, dlatego wszystkie kolejne oferty za Rodado mają być analizowane indywidualnie. Hiszpan powiedział na temat swojej przyszłości tyle: "Planuję długą grę w Wiśle, ale mam nadzieję, że nie skończę kariery za te trzy czy cztery lata".