Bayern otrzymuje wzmocnienie na skraju obrony. Boey przybywa z tureckiego Galatasaray
Chociaż kwota transferu nie została ujawniona przez klub z Monachium, szczegóły zostały podane przez stronę turecką w oświadczeniu. Ta ostatnia zainkasuje za Boeya 25 milionów euro w jednej kwocie, podczas gdy suma może zostać zwiększona o kolejne 5 milionów w przyszłości, w zależności od spełnienia warunków bonusów. Ponadto, Galatasaray wykupił również dwa mecze towarzyskie z Bayernem, z których otrzyma 50% zysk.
Turecki uczestnik Süper Lig zarobił na transferze całkiem sporo. Francuz trafił do klubu z Rennes za nieco ponad milion euro. "Jako trener niekoniecznie jestem przeciwny odejściu Sachy" - powiedział niedawno trener Okan Buruk, gdy dowiedział się, że jego podopieczny jest kuszony przez drużynę z jednej z pięciu najlepszych lig europejskich. "Jeśli na stole pojawi się oferta z interesującą kwotą, która będzie miała wpływ na przyszłość klubu, to mamy tutaj naszego prezesa i zarząd. Oni ocenią sytuację" - dodał.
Monachijczycy pozyskali upragnione wzmocnienie defensywy. Już latem próbował sprowadzić Joao Palhinhę z Fulham, ale transfer nie doszedł do skutku, głównie ze względu na czas negocjacji, które odbyły się praktycznie w ostatnim możliwym dniu transferu. W ostatnim czasie bawarskiemu gigantowi nie powiodły się także rozmowy z Newcastle, z którego chciano sprowadzić doświadczonego 33-letniego obrońcę Kierana Trippiera.