Borussia zanotowała drugą porażkę z rzędu, a rewelacyjny Guirassy znów trafił do siatki
Guirassy, który przez dwa tygodnie pauzował z powodu kontuzji po rewelacyjnym początku sezonu, wszedł na boisko w drugiej połowie i swoim rzutem karnym wyprowadził swój zespół na prowadzenie, strzelając swoją 15. bramkę w tym sezonie ligowym.
Stuttgart ma 24 punkty i zajmuje trzecie miejsce, a Borussia jest na czwartym miejscu z 21 oczkami i ośmioma punktami straty do pierwszego Bayernu Monachium.
Goście mogli być dzisiaj w dużo większych tarapatach, ale w grze utrzymywał ich Gregor Kobel, który w 10. minucie obronił rzut karny, a w 23. minucie popisał się podwójną obroną przy strzałach Deniza Undava i Enzo Milloty.
Borussia wyszła na prowadzenie w 36. minucie po bramce Niclasa Fullkruga, a gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą dzięki bramce Undava.
Obie drużyny miały swoje szanse po wznowieniu gry, gdy tuż po godzinie gry Marcel Sabitzer trafił w słupek, a Chris Fuehrich ze Stuttgartu o włos uderzył obok bramki.
Jednak to Guirassy przykuł uwagę dobrze wykonanym rzutem karnym i sprawił, że Borussia zanotowała drugą porażkę z rzędu, po tym jak przegrała także z Bayernem w poprzedni weekend.