Harry Kane oficjalnie zaprezentowany jako gracz Bayernu. Przyszedł, aby zdobywać tytuły
Kane, który dołączył w sobotę na podstawie czteroletniej umowy za kwotę 100 milionów euro (109,44 miliona dolarów) plus dodatki, zadebiutował zaledwie kilka godzin później jako zmiennik w drugiej połowie przegranego przez Bayern 0:3 meczu z RB Lipsk w Superpucharze Niemiec.
Pomimo znakomitego dorobku bramkowego, nie udało mu się zdobyć żadnego krajowego ani międzynarodowego tytułu ze Spurs.
"W mojej karierze chciałem się poprawiać, iść do przodu i zobaczyć, jak daleko mnie to zaprowadzi" - powiedział Kane na konferencji prasowej.
"Chciałem grać na arenie międzynarodowej, w Lidze Mistrzów i walczyć o tytuły każdego roku. Przejście do Bayernu daje mi taką możliwość. Nie mogę się doczekać tego wyzwania".
Napastnik, który spędził większość swojej kariery w Tottenhamie po dołączeniu do klubu w wieku 11 lat, zdobył 280 bramek w ponad 430 występach we wszystkich rozgrywkach i 58 goli dla swojego kraju w 84 meczach, co czyni go rekordowym strzelcem w Anglii.
Jest także drugim najlepszym strzelcem Premier League z 213 bramkami, 47 za Alanem Shearerem, ale tytuły z klubem i krajem jak dotąd wymykały mu się spod kontroli.
Bayern poszukiwał napastnika po tym, jak w zeszłym roku zmagał się z odejściem Roberta Lewandowskiego.
Bawarczycy po raz ostatni wygrali Ligę Mistrzów w 2020 roku, ostatni z ich sześciu Pucharów Europy. Zdobyli także ostatnie 11 tytułów Bundesligi z rzędu.
"Byłem w Tottenhamie przez 19 lat mojego życia. Ostatecznie jestem profesjonalistą i zawsze dawałem z siebie wszystko" - powiedział Kane.
"Musiałem grać w Lidze Mistrzów, starając się zdobywać tytuły każdego roku. Kiedy o tym pomyślałem, to była decyzja, którą chciałem podjąć".
Tottenham nie zakwalifikował się do europejskich pucharów w tym sezonie.
Kane przegapił jednak pierwszy tytuł sezonu w swoim debiucie w Bayernie, wchodząc tuż po godzinie gry, ale wykonując tylko trzy dotknięcia w przegranym meczu z Lipskiem.
"To było niesamowite zobaczyć, jak zostałem przyjęty" - powiedział. "Ostatecznie oczywiście chciałem tu przyjechać i wygrać ostatniej nocy, ale tak się nie stało".
"Nie ma czasu na panikę, przed nami długi sezon" - powiedział Kane. "Chcemy zdobyć tytuł, wygrać Puchar i spróbować wygrać Ligę Mistrzów".