Joshua Kimmich dementuje plotki o Barcelonie: "Mamy wielkie plany w Bayernie"
"Zostały mi jeszcze dwa lata kontraktu i mamy wielkie plany w Bayernie" – powiedział niemiecki pomocnik.
Joshua Kimmich, który zaczynał swoją karierę jako prawy obrońca, ale Guardiola zmienił go w środkowego pomocnika, pasuje sportowo jako zmiennik Busquetsa. Jednak z finansowego punktu widzenia jest to niewykonalne, aby Barcelona próbowała podpisać z nim kontrakt, nie tylko ze względu na jego pensję, ale także ze względu na opłatę transferową, którą musieliby zapłacić Bayernowi.
I to tylko wtedy, gdyby Bawarczycy chcieli negocjować. Coś bardziej niż trudnego po napiętych relacjach, jakie oba podmioty mają od czasu tego, co stało się z Robertem Lewandowskim zeszłego lata.
Ale na wszelki wypadek Kimmich chciał wyjaśnić, że"nie jestem zaangażowany w plotki", jednocześnie zmniejszając napięcie z zarządem Bayernu po zwolnieniu dyrektora sportowego Salihamidzicia i dyrektora generalnego Olivera Kahna tuż po zakończeniu i wygraniu Bundesligi.
"Kiedy zdobywasz tytuł, a potem otrzymujesz takie wiadomości, jesteś na emocjonalnym rollercoasterze. Mogli poczekać kilka dni" – powiedział, umniejszając znaczenie tego, co się stało.