Nowy menedżer Nuri Sahin liczy, że Borussia Dortmund będzie kontynuować zwycięską passę
Dortmund musiał stoczyć ciężką bitwę, aby znaleźć swój rytm przeciwko Eintrachtowi Frankfurt w zaciętym meczu, w którym było blisko bezbramkowego remisu, dopóki rezerwowy Jamie Gittens nie przełamał impasu w 72. minucie, chwilę po tym, jak Fares Chaibi z Frankfurtu przegapił wielką szansę.
Później Frankfurt był bliski wyrównania, ale Gittens strzelił swojego drugiego gola po szybkim kontrataku, dzięki czemu trener Sahin oraz jego asystent Łukasz Piszczek zdobyli swoje pierwsze trzy punkty.
"Mieliśmy momenty, w których walczyliśmy, impet był po ich stronie, zwłaszcza po tym, jak prawie doprowadzili do stanu 1:0. Ale zdobyliśmy bramkę i to się liczy" - powiedział Sahin dziennikarzom po meczu.
"Mieliśmy zielone światło i na szczęście pod koniec tempo było po naszej stronie. Początek meczu był dla nas stosunkowo trudny - nowy sezon, nowy trener, nowi zawodnicy".
"Ważne było, aby zacząć od trzech punktów. Czuję ulgę. (Teraz) musimy przyspieszyć ten proces zwycięstwami".
Sahin pochwalił występ 20-letniego Anglika Gittensa: "Cała piątka (zmienników) weszła z dodatkowym ogniem... Te sceny są najlepszym świadectwem rozwoju Jamiego. Bez żadnych objazdów, jest na dobrej drodze. Mamy wobec niego wysokie oczekiwania".