Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Oficjalnie: Rangnick odrzucił propozycję Bayernu i zostaje w reprezentacji Austrii

Micha Pesseg
Ralf Rangnick nie zostanie trenerem FC Bayern Monachium.
Ralf Rangnick nie zostanie trenerem FC Bayern Monachium.Profimedia
Austriacki Związek Piłki Nożnej (ÖFB) ogłosił, że Ralf Rangnick nie zostanie nowym trenerem Bayernu Monachium. Poszukiwania nowego trenera mistrzów Niemiec wkraczają zatem w kolejną fazę. Odpowiedni następca odchodzącego trenera Thomasa Tuchela będzie potrzebny od przyszłego lata. Wcześniej Julian Nagelsmann i Xabi Alonso także zdecydowali nie przenosić się do Monachium.

Ralf Rangnick nie zostanie nowym trenerem Bayernu Monachium i pozostanie selekcjonerem reprezentacji Austrii po nadchodzących Mistrzostwach Europy. Nadal ma kontrakt z Austriackim Związkiem Piłki Nożnej (ÖFB ) do Mistrzostw Świata w 2026 roku.

65-latek otrzymał ofertę od Bayernu, która była gotowa do podpisania, ale Rangnick wahał się przez kilka dni przed podjęciem decyzji. Według doniesień medialnych, domagał się większego wpływu na kształt składu i planowanie transferów .

"Jestem austriackim menedżerem z całego serca. To zadanie daje mi niesamowitą przyjemność i jestem zdeterminowany, aby z powodzeniem kontynuować obraną przez nas drogę" - powiedział Rangnick w komunikacie prasowym ÖFB. Jego "pełna koncentracja" skupia się teraz na zbliżających się Mistrzostwach Europy w Niemczech (14 czerwca - 14 lipca). "Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zajść tam jak najdalej" - powiedział Rangnick.

Grad odwołanych spotkań

We wtorek prezes Bayernu Herbert Hainer powiedział po remisie 2:2 w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów z Realem Madryt, że prowadzą "bardzo dobre rozmowy" z Rangnickiem. Dyrektor sportowy Max Eberl również to potwierdził i początkowo emanował optymizmem: "Wykonujemy naszą pracę i wierzymy, że zajdziemy bardzo, bardzo daleko".

Poszukiwania trenera w Monachium wciąż jednak trwają. Thomas Tuchel opuści klub latem. W poszukiwaniu odpowiedniego następcy brano pod uwagę kilku różnych kandydatów.

Tuchel ma bezpieczeństwo planowania - w przeciwieństwie do FC Bayern.
Tuchel ma bezpieczeństwo planowania - w przeciwieństwie do FC Bayern.Profimedia

W pewnym momencie rozważano również powrót trenera Juliana Nagelsmanna. Nagelsmann był poprzednikiem Tuchela w Monachium i został niechlubnie zwolniony wiosną 2023 roku. 36-latek zdecydował się jednak nie wracać do swojego starego klubu i zamiast tego przedłużył kontrakt z Niemieckim Związkiem Piłki Nożnej (DFB) do lata 2026 roku.

W związku z tym nadal nie jest jasne, kto zastąpi Tuchela. Max Eberl pierwotnie chciał ogłosić decyzję o nowym szkoleniowcu jeszcze w kwietniu. Fani z Monachium wystosowali niedawno petycję wzywającą Tuchela do pozostania na stanowisku.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen