Bez bramek w pierwszych meczach barażów o Premier League. Grał Jan Bednarek
W obu meczach zabrakło wielkich emocji, a po pierwszym z meczów nie kryli się z tym nawet piłkarze. "To był trudny mecz. Myślę, że pierwsze mecze w takich dwumeczach zawsze są nieco niepewne. Oczywiście było to słabe spotkanie dla obu zespołów, ale mamy jeszcze rewanż, więc jest na co czekać" - powiedział Kenny McLean, pomocnik Norwich.
Jego zespół nie strzelił gola na własnym obiekcie pierwszy raz od grudnia ubiegłego roku. Rewanż odbędzie się w Leeds już w czwartek.
W drugim ze spotkań działo się nieco więcej, ale żadna z okazji nie zakończyła się bramką i także mieliśmy do czynienia z bezbramkowym remisem. W ekipie gości z Southampton w pierwszym składzie w trzyosobowym bloku obronnym grał Bednarek. Rewanżowe spotkanie na St. Mary's Stadium odbędzie się w piątek.
Zwycięzcy obu dwumeczów zagrają w finale barażu na Wembley. Wygrany z tego spotkania dołączy do Leicester i Ipswich w roli beniaminków przyszłego sezonu Premier League.