Siódmy dzień Copa America, czyli pierwszy wyeliminowany zespół i historyczny gol
1) Wicemistrzowie
Z sześcioma punktami w dwóch meczach Wenezuela awansowała do ćwierćfinału Copa America. Swoje miejsce zapewnili sobie jedną rundę przed końcem fazy grupowej dzięki emocjonującemu zwycięstwu 1:0 nad Meksykiem. Vinotinto dołączył do Argentyny w fazie pucharowej.
To dopiero drugi raz, kiedy Wenezuela wygrała dwa mecze z rzędu w turnieju. Drugi miał miejsce w 2016 roku, również w Stanach Zjednoczonych.
2) Wenezuelski bohater
Rzut karny dla Meksyku w 42. minucie niemal zakończył radość Wenezueli. Jednak gwiazda Rafaela Romo zabłysła przy rzucie karnym Pinedy. Bramkarz z Vinotinto jako pierwszy w historii Copa América obronił rzut karny.
Bohaterstwo Romo nie ograniczyło się do rzutu karnego. Bramkarz powstrzymał meksykańską presję w końcowej fazie meczu dzięki kilku znakomitym interwencjom.
3) Pierwsze odpadnięcie
Porażka 1:3 z Ekwadorem zakończyła szanse Jamajki w grupie B. Reggae Boyz przegrali wszystkie osiem meczów w turnieju, w trzech różnych edycjach (2015, 2016 i 2024). Może następnym razem.
4) Pierwszy gol
Kampania Jamajki w Stanach Zjednoczonych to jeszcze nie wszystko. Gol w przegranym meczu z Ekwadorem był pierwszym na korzyść Reggae Boyz w historii turnieju. Bezprecedensowego wyczynu dokonał lider drużyny, Michail Antonio, który gra dla West Hamu.
5) Gol samobójczy
Ekwador otworzył wynik meczu z Jamajką, przecząc prawom fizyki. Niemal na linii końcowej Piero Hincapié próbował dośrodkować w pole karne, ale piłka odbiła się od Kaseya Palmera, zatoczyła absurdalny łuk i wpadła do siatki.
Sędzia przyznał gola samobójczego jamajskiemu pomocnikowi, pomimo celebracji Hincapié.