Suarez uratował wynik w doliczonym czasie gry. Urugwaj brązowym medalistą po rzutach karnych
Kanada w meczu o trzecie miejsce zagrała nieco inaczej niż wcześniej, kiedy nastawiała się głównie na kontrataki. Tym razem w pierwszej połowie to oni dłużej utrzymywali się przy piłce i kreowali grę.
Początek był udany dla drużyny z Ameryki Południowej, bo wyszli na prowadzenie już w 8. minucie. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Fede Valverde, w polu karnym zgrał ją Sebastian Caceres, a do siatki mocnym strzałem skierował ją Rodrigo Betancur.
Kanada odpowiedziała również stałym fragmentem gry. W polu karnym Miose Bombito zgrał piłkę głową, a tyłem do bramki skierował ją Ismael Kone. Urugwaj odpowiedział bardzo szybko, ale przed trafieniem Facundo Pellistriego był spalony.
Wynik remisowy utrzymywał się bardzo długo, bo dopiero w 80. minucie Jonathan David wyprowadził Kanadę na prowadzenie. Ismael Kone oddał strzał z dystansu, który odbił Sergio Rochet, ale przy dobitce Davida nie miał już szans.
Wydawało się, że Kanada sensacyjnie zdobędzie brązowy medal, ale w doliczonym czasie wyrównał Luis Suarez. Fatalnie ustawiona była defensywa Kanadyjczyków, a Suarez otrzymał idealne podanie od Jose Gimeneza, co dało rzuty karne.
W serii jedenastek pomylili się Kone i Alphonso Davies. Urugwaj był bezbłędny, a do siatki trafili m.in. Valverde i Suarez, co dało im brązowy medal.
W finale zmierzą się Argentyna z Kolumbią.