Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

FlashFocus: Swobodny upadek Ajaxu, jego najniższy punkt i mozolna odbudowa

Julius Dijkstra
Młodzi kibice trzymają transparent Ajaxu
Młodzi kibice trzymają transparent AjaxuProfimedia/Flashscore
Ajax jest tradycyjnie znany jako największy klub w Holandii. W 2019 roku drużyna dotarła do półfinału Ligi Mistrzów i nie było poważniejszych pretendentów do tytułu mistrzów Holandii. Począwszy od 2022 r., sytuacja historycznych mistrzów nagle się pogorszyła. W tym FlashFocusie przyglądamy się upadkowi Godenzonen i trudnej drodze powrotnej na szczyt, w której jako ostatnia pod koła amsterdamskiej maszyny wpadła Jagiellonia.

6 lutego 2022 r. w Amsterdamie pojawiła się wiadomość, która wstrząsnęła całym miastem. Okazało się, że Marc Overmars, legendarny skrzydłowy, który w tamtym czasie był odnoszącym sukcesy dyrektorem technicznym Ajaxu, miał wysyłać erotyczne zdjęcia do koleżanki z pracy, co doprowadziło do jego zwolnienia. To odejście było negatywnym punktem zwrotnym w najnowszej historii Ajaxu Amsterdam.

Trener Erik ten Hag odszedł po tym sezonie do Manchesteru United. Jego miejsce zajął Alfred Schreuder, który został zwolniony w styczniu 2023 roku z powodu fatalnych wyników. Jednym z głównych problemów było niepowołanie nowego dyrektora technicznego. Ajax sprzedał zawodników wartych setki milionów euro, ale nie udało mu się ponownie zainwestować tych pieniędzy w graczy, którzy mogliby kontynuować sukces amsterdamskiego klubu. Johnny Heitinga (trener Jong Ajaxu) został mianowany tymczasowym trenerem po rezygnacji Schreudera, ale trzecie miejsce było rozczarowującym spadkiem w porównaniu z poprzednimi sezonami.

Amoniak i wybielacz

W kwietniu 2023 roku Sven Mislintat został mianowany dyrektorem technicznym. Heitinga otrzymał podziękowania za swoje wysiłki i ustąpił miejsca Maurice'owi Steijnowi. Z perspektywy czasu być może lepiej było połączyć amoniak i wybielacz niż Steijna i Mislintata. Tego lata z klubu odeszła kolejna seria znanych zawodników, a Mislintat wydał ponad 100 milionów euro, by ich zastąpić.

Zatrudnieni gracze w ogóle nie spełnili życzeń Steijna, a początek sezonu ligowego był katastrofalny. W morzu słabych wyników i plotek na korytarzach, jedynym pozytywem z tego okresu była wiadomość, że Alex Kroes, odnoszący sukcesy dyrektor generalny AZ, przejmie stery w marcu 2024 roku, zastępując Edwina van der Sara.

Sven Mislintat i Maurice Steijn podczas konferencji prasowej
Sven Mislintat i Maurice Steijn podczas konferencji prasowejANP PHIL NIJHUIS

W pierwszej połowie sezonu 2023/2024 miały miejsce trzy momenty, które można uznać za najniższy punkt w historii Ajaxu. Pierwszy z nich był symboliczny. 24 września Klassieker na Johan Cruijff ArenA, u siebie przeciwko Feyenoordowi z wynikiem 0:3, został trwale przerwany w 62. minucie po kilkukrotnym wrzuceniu fajerwerków na boisko. 20 minut później główne wejście na Arenę zostało zdewastowane przez chuliganów. Policja zdołała wypędzić uczestników zamieszek, zanim doszło do naprawdę niebezpiecznej sytuacji.

Mislintat został zwolniony tego dnia, ale drugi najniższy punkt nastąpił 29 października: dosłowny najniższy punkt. Podczas wizyty w Eindhoven Ajax przegrał 2:5 z PSV. Był to dziesiąty mecz z rzędu bez zwycięstwa i oznaczał, że Ajax zajął historyczne ostatnie miejsce w ligowej tabeli na koniec tego weekendu. Do tego czasu Steijn został już zwolniony, a jego miejsce zajął John van't Schip.

Strona 818 Telegazety: Ajax na ostatnim miejscu
Strona 818 Telegazety: Ajax na ostatnim miejscuOLAF KRAAK /ANP/Sipa USA

Mit Syzyfa

Aby zrozumieć drogę Ajaxu od tamtego dnia, warto dokonać porównania z Syzyfem, postacią z mitologii greckiej, która została ukarana za swoje błędy podczas ziemskiego życia zadaniem pchania dużego głazu po stromej górze. Jednak kamień nieustannie staczał się w dół, gdy Syzyf zbliżał się do szczytu góry. W ten sposób został skazany na wieczne pchanie głazu pod górę i obserwowanie, jak jego ciężka praca zostaje zniweczona, gdy miała się zakończyć.

Przynajmniej w momencie mianowania Van't Schipa wiadomo było, że zadanie, które przed nim stoi, jest ogromnych rozmiarów, ale początek jego kadencji był pomyślny. W ostatnich ośmiu meczach Ereidivisie w 2023 roku zdobyto 20 punktów i wiara w dobre wyniki zaczęła się odradzać. Nadzieja wróciła do Amsterdamu. A potem skała runęła po raz pierwszy. Pojawiła się trzecia ofiara, sportowa. W najbardziej haniebnej porażce w historii klubu, Ajax został pokonany 2:3 przez trzecioligowych amatorów Herculesa w drugiej rundzie Pucharu Holandii 21 grudnia.

Podczas przerwy zimowej Van't Schipowi udało się pozbierać upokorzony skład. Druga połowa sezonu rozpoczęła się od umiarkowanego sukcesu, a punkty zaczęły pojawiać się ponownie. Również 15 marca mianowano Kroesa: oczywistą osobę, która pomoże Ajaxowi wrócić na szczyt. 2 kwietnia kamień spadł ponownie. Kroes został zawieszony przez radę nadzorczą, z zamiarem trwałego zakończenia współpracy, ze względu na to, że nowy dyrektor generalny kupił 17 tys. akcji Ajaxu na tydzień przed ogłoszeniem jego nominacji. Stanowiłoby to wykorzystanie informacji poufnych, co jest przestępstwem.

Dochodzenie w sprawie Kroesa trwa do dziś, ale jego rezygnacja z Ajaxu nie doszła do skutku i 25 kwietnia powrócił do zarządu. Nie jako dyrektor generalny, ale jako dyrektor techniczny. Ajax zakończył sezon na piątym miejscu, najgorszym od sezonu 1999/2000, a Kroes rozpoczął pilne poszukiwania nowego trenera. Ostatecznie wybrał Francesco Farioliego. Wydaje się, że włoski trener uporządkował obronę Amsterdamu, wygrywając oba mecze trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy, a także pierwszy z dwumeczu z Panathinaikosem i pierwszy mecz ligowy.

Szczyt?

Mecz u siebie z Panathinaikosem wydawał się zmierzać do zwycięstwa, ale w ostatnich chwilach Grecy zdobyli bramkę, co wymusiło dogrywkę, po której rzuty karne musiały wyłonić zwycięzcę. Jedenastki trwały 28 minut i obejmowały nie mniej niż 34 rzuty karne, z których Ajax trafił 13, a Panathinaikos 12. Taki wynik oczywiście sprawia, że przysłowiowe słońce znów świeci: Ajax awansował do fazy play-off i zagwarantował sobie dostęp do Europy. W następną niedzielę skała znów się rozpadła. Odwiedzając kandydatów do spadku, NAC Breda, Ajax przegrał 1:2.

Historia prób i błędów powinna być już jasna. W czwartek Ajax zapewnił sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Europy drugim zwycięstwem nad Jagiellonią Białystok, stawiając pierwsze kroki w górę. Wciąż długa droga do odbudowy dawnej pozycji, ale nawet w kwalifikacjach klub wyprzedawał Johan Cruijff ArenA do ostatniego miejsca, notując najwyższe widownie w Europie na tym poziomie rozgrywek.

Należy mieć nadzieję, że Ajax, w przeciwieństwie do Syzyfa, pewnego dnia zda sobie sprawę, że kamień dotarł na szczyt. Oczywiście ten dzień należy do odległej i niepewnej przeszłości, ale pewne jest, że klub i jego miliony fanów na całym świecie nigdy nie przestaną pracować w tym kierunku.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen