Utrecht i Sparta ponownie spotkają się w półfinale play-off o Ligę Konferencji
FC Utrecht
FC Utrecht wzmocnił swoją pewność siebie w ostatnią niedzielę podczas wizyty w AZ. Drużyna Rona Jansa wykazała się ogromną odpornością, przegrywając 0:3 w ciągu 40 minut, ale w drugiej połowie zdołali doprowadzić do remisu 3:3. Utrecht zmierzy się ze Spartą w półfinale europejskich play-off, podobnie jak w poprzednim sezonie, choć w zeszłym roku były to dwa mecze.
Kluby pokonały się w meczach u siebie różnicą jednej bramki, ale ostatecznie Spartanie wygrali w rzutach karnych. Sparta jest również jedną z dwóch drużyn, które wygrały na ziemi Utrechtu od czasu przybycia Jansa. Niecałe dwa tygodnie temu było 1:0 dla gości dzięki bramce Camiela Negli, który w miniony weekend trafił także przeciwko Heerenveen.
Sparta
Mimo to Sparta nie poczuje się komfortowo. Utrecht jest drużyną, która najczęściej kwalifikowała się do europejskich play-off od sezonu 2005-06 (14 razy). Ponadto Utrecht jest również drużyną, której najczęściej udawało się je wygrywać: pięć razy. Sama Sparta brała udział w play-offach tylko trzy razy i ani razu nie wyszła z nich zwycięsko. Podczas gdy sam trener Utrechtu Jans prowadził co najmniej dwa razy więcej pojedynków play-off niż jakikolwiek inny trener (26), a w zeszłym roku pokonał Spartę w finale z FC Twente.
W przeciwieństwie do Utrechtu, Sparta nie musiała podnosić się po dramatycznym początku sezonu, ale również są w doskonałej formie i osiągają szczyt w ostatniej chwili. Mając w pamięci sześć zwycięstw w ostatnich ośmiu meczach i niedawną historię z Utrechtem, drużyna Jeroena Rijsdijka również jedzie na Galgenwaard z pewnością siebie. Utrecht był niepokonany w 14 meczach u siebie z rzędu (W9, G5), ale ta passa została niedawno przerwana właśnie przez Spartę.