Niewielka przewaga zwycięstwa byłaby znacznie większa, gdyby nie bohaterskie interwencje Gianluigiego Donnarummy i zmarnowane szanse, jak przyznał trener Włoch Luciano Spalletti.

Spalletti przypisał ogromną przepaść między drużynami brakowi świeżości swoich zawodników, ale De la Fuente uważał, że jego analiza nie przyznała Hiszpanii wystarczającego uznania.

„W piłce nożnej liczy się nie tylko świeżość i poziom sprawności, ale także taktyka i technika” – powiedział. „Myślę, że z piłkarskiego punktu widzenia byliśmy lepsi pod każdym względem. Być może wydawało się nawet, że Włochy zagrały źle, ale to dlatego, że zagraliśmy bardzo dobrze. Włochy wygrały Euro trzy lata temu. Nadal jesteśmy daleko od zdobycia mistrzostwa Europy”.

Występ Hiszpanii nieuchronnie wywołał pytania o to, czy mogą zdobyć tytuł.

„Myślę, że jesteśmy najlepsi na świecie pod względem interpretowania różnych sytuacji meczowych” – powiedział reporterom. „Oczywiście, to jest naprawdę wzmocnione, gdy zdobywasz trofeum. Myślę jednak, że ważne jest, aby naprawdę podkreślić jakość tego pokolenia zawodników, którzy faktycznie wdarli się do tego składu. Myślę, że hiszpańscy gracze są najlepsi na świecie”.

De la Fuente wie jednak, że do Berlina droga jest długa, a trofeów nie zdobywa się imponującymi występami w fazie grupowej.

„Zasadniczo nie osiągnęliśmy jeszcze niczego” – stwierdził. „OK, wygraliśmy kilka ważnych meczów. Mamy wspaniałe perspektywy. Ale futbol potrafi być również bardzo okrutny. Musimy więc zachować ostrożność. Musimy wykazać się pokorą. Musimy okazywać szacunek. A jeśli zawodnicy będą w stanie to zrozumieć, tym lepiej”.