Didier Deschamps: Hiszpania do tej pory grała najlepiej podczas mistrzostw Europy
Wtorkowe starcie Hiszpanii z Francją na Allianz Arena w Monachium jest nazywane przedwczesnym finałem. Dla obu drużyn będzie to szóste spotkanie w turnieju rozgrywanym w Niemczech.
Hiszpanie wygrali wszystkie pięć meczów podczas Euro 2024. Pokonali kolejno Chorwację (3:0), Włochy (1:0), Albanię (1:0), Gruzję (4:1) oraz Niemcy (2:1 po dogrywce). Z kolei Francuzi w fazie grupowej pokonali Austrię 1:0 po golu samobójczym, zremisowali 0:0 z Holandią oraz 1:1 z Polską. W 1/8 finału wygrali z Belgią 1:0, a w ćwierćfinale wyeliminowali Portugalię po rzutach karnych.
"Hiszpania to drużyna, która jak dotąd gra najlepiej podczas mistrzostw Europy" – ocenił Deschamps.
Hiszpanie zachwycają ofensywnym stylem gry i dążeniem do całkowitego zdominowania przeciwnika, natomiast grę Francuzów cechuje pragmatyzm i zachowawczość. "Trójkolorowi" podczas Euro 2024 zdobyli trzy bramki, w tym dwie samobójcze. W meczu z Polską Kylian Mbappe zdobył bramkę z rzutu karnego. Wystarczyło to jednak do tego, aby znaleźć się w najlepszej czwórce turnieju.
Natomiast Hiszpanie strzelili aż 11 goli. Przodują też w innych statystykach. Oddali najwięcej strzałów (102) i najczęściej odzyskiwali piłkę – 230 razy.
"Ten mecz mógłby być finałem. Obie drużyny są fantastyczne" – stwierdził trener reprezentacji Hiszpanii Luis de la Fuente.
Silną stroną reprezentacji Francji jest natomiast linia obrony, która straciła tylko jedną bramkę. W trzeciej kolejce fazy grupowej bramkarz Mike Maignan został pokonany przez Roberta Lewandowskiego z rzutu karnego.
"Nie muszę wam tłumaczyć, co czyni go wspaniałym. Jest liderem grupy. Teraz kibice zwracają na niego trochę większą uwagę, choć jego talent nie ujawnił się z dnia na dzień" – Deschamps komplementował bramkarza Milanu.
Znakiem zapytania pozostaje stan zdrowia Mbappe, który w meczu z Austrią złamał nos i musi grać w masce ochronnej na twarzy. Opuścił spotkanie z Holandią, a w ćwierćfinale z Portugalią nie dotrwał do rzutów karnych i przedwcześnie zszedł z boiska.
"Zrobi wszystko, aby być w jak najlepszej formie, podobnie jak reszta zespołu. Podczas przygotowań miał również problemy z plecami, a w pierwszym meczu złamał nos. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby o niego zadbać i jestem przekonany, że Kylian jest gotowy" – zapewnił francuski trener.
Francuzi to aktualni wicemistrzowie świata i mają w składzie wielu piłkarzy, którzy dwa lata temu doszli do finału mundialu w Katarze.
"To prawda, że Antoine Griezmann i Kylian Mbappe nie są w pełni zdrowi, ale jesteśmy tutaj, aby ich wspierać. Jesteśmy z nimi na 100 procent. To gracze, którzy w każdej chwili mogą odmienić losy meczu, ponieważ mają +dodatkowy bieg+" – przyznał piłkarz reprezentacji Francji Adrien Rabiot.
"Hiszpania to bardzo kompletna drużyna, która ma swoje mocne strony, ale każdy zespół ma jakieś słabości. Jesteśmy pewni siebie i wiemy, co robić" – dodał defensywny pomocnik.
Hiszpanie najbardziej obawiają się Mbappe, który jest bohaterem głośnego transferu z Paris Saint-Germain do Realu Madryt.
"Mecze przeciwko zawodnikom o tak wielkich umiejętnościach zawsze są wymagające. Nie zapominajmy też o Ousmanie Dembele. Ważna będzie asekuracja i podwajanie. O wyniku zadecydują drobne szczegóły. Postaramy się pozostać wierni swojemu stylowi, który zaprowadził nas tak daleko" – podkreślił de la Fuente.
Trener Hiszpanów nie lekceważy Francuzów mimo ich problemów.
"To groźni przeciwnicy. Potencjał Francuzów jest ogromny. Mają zawodników światowej klasy. Piłkarze tacy jak Mbappe są nieprzewidywalni. Nawet grając na 50 procent, potrafi być lepszy od zawodników dających z siebie 100 procent" – oznajmił hiszpański szkoleniowiec.
Rewelacją turnieju jest Lamine Yamal z Barcelony, który w sobotę będzie obchodził 17. urodziny. Skrzydłowy Barcelony zanotował trzy asysty podczas Euro 2024.
"Biorąc pod uwagę jego młody wiek, uczy się bardzo szybko. Musi jednak wiedzieć, że kiedy przeciwnicy lepiej go poznają, to utrudnią mu zadanie" – zauważył selekcjoner.
W środę Anglia zmierzy się z Holandią w Dortmundzie w drugim półfinale. Finał na Stadionie Olimpijskim w Berlinie odbędzie się w niedzielę.