Dwa karne, dwa gole kapitanów. Polska remisuje z Francją w ostatnim meczu na Euro 2024

Zgodnie z wszelkimi przewidywaniami od początku spotkania rozgrywanego na stadionie w Dortmundzie przeważała drużyna Trójkolorowych. Zawodnicy Didiera Deschampsa co chwilę gościli pod naszym polem karnym, za to pierwszy celny strzał w 6. minucie oddał Piotr Zieliński. Uderzenie było jednak zbyt lekkie, dlatego Mike Maignan nie miał większych problemów z obroną. Po chwili interweniować musiał również Łukasz Skorupski, który zatrzymał Theo Hernandeza.

Podopieczni Michała Probierza cierpliwą wymianą podań również regularnie przedostawali się w okolice szesnastki rywali. Po rzucie rożnym celnym strzałem bramkarza postraszył Kacper Urbański, z kolei Jakub Moder posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W odpowiedzi po drugiej stronie boiska uderzał Ousmane Dembele, jednak nasz golkiper ponownie wykazał się refleksem.

W kolejnej fazie rywalizacji obraz gry nie zmieniał się. Dominacja Francji wciąż nie podlegała dyskusji, ale Polacy również szukali swoich szans. Doskonałą okazję na otwarcie wyniku w 34. minucie zmarnował Robert Lewandowski, którego główka o centymetry minęła lewy słupek. Przed przerwą dwie celne próby zanotował także Kylian Mbappe, jednak Skorupski swoją czujnością po raz kolejny uratował biało-czerwonych przed stratą gola.

Druga odsłona starcia rozpoczęła się identycznie jak zakończyła pierwsza - od fantastycznego strzału napastnika Realu Madryt i jeszcze bardziej efektownej obrony gracza Bologny. W 56. minucie Skorupski nie miał już jednak większych szans. Wówczas faul w polu karnym popełnił Jakub Kiwior. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mbappe i pewnym strzałem zapewnił swojej drużynie prowadzenie.

Biało-czerwoni nie zwiesili jednak głów i dążyli do wyrównania. W 78. minucie to Karol Świderski był faulowany w szesnastce, a sędzia po analizie VAR przyznał drugiego karnego w meczu. W tym momencie powtórzyła się historia z ostatniego mundialu. Lewandowski nie wykorzystał bowiem pierwszej jedenastki, a arbiter zarządził powtórkę, gdyż Maignan zbyt szybko opuścił linię bramkową. Przy drugiej próbie kapitan kadry już się nie pomylił, doprowadzając do wyniku 1:1.

Francja do ostatnich minut szukała zwycięskiej bramki, ale ostatecznie rezultat nie uległ już zmianie. Polska kończy zatem swój udział w mistrzostwach Europy 2024 remisem z wicemistrzami Europy, a rywale zajmują drugie miejsce w grupie.