Gavi na zgrupowaniu trenuje w kasku chroniącym jego prawe ucho
Od rozpoczęcia zgrupowania reprezentacji w ubiegły poniedziałek w Ciudad del Fútbol w Las Rozas, Gavi trenował w kasku ochronnym, aby nie możliwie skutecznie chronić prawe ucho, uszkodzone w ostatnim meczu Barcelony. W 49. minucie meczu z Osasuną na El Sadar, Gavi został boleśnie uderzony ręką przez Rubéna Garcíę i potrzebował pięciu szwów, aby zamknąć krwotok w uchu.
"To już się goi i cały czas jest coraz lepiej" - wyjaśnia Gavi, któremu przed każdą sesją treningową pomaga lekarz kadry narodowej Claudio Vázquez. Ma upewnić się, że kask jest odpowiednio dopasowany i nie przeszkadza mu. "Noszę go przede wszystkim po to, aby nie zostać uderzonym, ponieważ zszywki mogą puścić".
Chociaż na początku mogło to być trochę dziwne, Hiszpan przyzwyczaił się do kasku: "Kiedy jest gorąco, jest trochę niewygodny, ale jest w porządku, jest komfortowo" - mówi Gavi, który może w nim grać, jeśli personel medyczny uzna to za konieczne.