Haaland nie wystarczy, Dania zlała Norwegię w ostatnim sprawdzianie przed Euro
W Brøndby wszystkie oczy zwrócone były na Christiana Eriksena, którego gol w końcówce parę dni temu dał zwycięstwo 2:1 nad Szwecją, ale to bramka Pierre'a-Emile'a Højbjerga rozpoczęła strzelanie w środowym sparingu. I również w sobotę nie minęło wiele czasu, a Norwegia uległa kolejnemu golowi pomocnika Tottenhamu, który trafił ze środka pola karnego, dając Danii prowadzenie po 12 minutach.
Sprawdź szczegóły meczu Dania - Norwegia
Gospodarze z Danii otworzyli wynik 10 razy w 14 ostatnich meczach, a ich przewaga została wkrótce powiększona. Po tym jak Leo Østigård skierował piłkę nieznacznie obok bramki, drużyna Kaspera Hjulmanda zdobyła drugiego gola za sprawą Jannika Vestergaarda, który w 21. minucie skierował piłkę do siatki po dobrze wykonanym dośrodkowaniu Andreasa Skova Olsena.
Trener Ståle Solbakken oczekiwał znacznie więcej od swoich napastników przed przerwą, ale do gwizdka po ich stronie pozostało zero. Za to wyglądali groźniej zaraz po przerwie, kiedy Martin Ødegaard prawie zmniejszył prowadzenie gospodarzy o połowę, zmuszając Kaspera Schmeichela do świetnej obrony.
Erling Haaland zdołał następnie trafić do siatki, ale jego gol został anulowany po powtórce VAR w 65. minucie (spalony). Strzelec goli z Manchesteru City zdobył jednak bramkę wkrótce potem, otrzymując podanie od Ødegaarda i kończąc strzałem nie do zatrzymania. Zmniejszył deficyt w 72. minucie i zachęcił swoich kolegów do walki w ostatnim kwadransie. Duńczycy nie dali jednak za wygraną i odzyskali dwubramkową przewagę w doliczonym czasie gry za sprawą Youssefa Poulsena, który wykorzystał błąd obrony.
Duńczycy udają się do Niemiec w wysokiej formie, odniósłszy trzecie zwycięstwo z rzędu w tym roku, podczas gdy Norwegowie wciąż pozostają bez wygranej ze swoimi skandynawskimi sąsiadami od czasu towarzyskiego triumfu 1:0 w marcu 2002 roku.