Jeżeli Polacy awansują na Euro, będą losowani z ostatniego koszyka. Zbliża się losowanie
Polacy w swojej grupie eliminacyjnej zajęli dopiero trzecie miejsce, ale dzięki dobrej postawie w Lidze Narodów wciąż mają szansę tylnymi drzwiami wejść na przyszłoroczną imprezę. Na ten moment najbardziej prawdopodobnym scenariuszem pozostaje ten, w którym biało-czerwoni w półfinale baraży zagrają z Estonią. Ewentualny finałowy rywal zostanie za to wyłoniony w losowaniu.
Dojdzie do niego w czwartek, gdy okaże się z kim Polacy zagrają w przypadku wygrania półfinału, a także gdzie odbędzie się taki mecz. O gospodarzu półfinału decyduje bowiem lepsza postawa w eliminacjach, ale gosodarza finału barażu wyłania losowanie.
Na długo przed rozgeraniem meczów barażowych Polacy poznają jednak swoich ewentualnych rywali w fazie grupowej samego Euro. To sytuacja dość niespodziewana, ponieważ już 2 grudnia dojdzie do losowania fazy grupowej, po którym dowiemy się, kto będzie naszym rywalem w Niemczech w razie powodzenia w marcowych meczach.
Zła informacja jest jednak taka, że gdyby Polacy dostali się na Euro, jako zespół awansujący z baraży na pewno będą losowani z ostatniego koszyka. W pierwszym znajdą się Niemcy oraz pięć zwycięzców grup eliminacyjnych z najlepszym wynikiem w eliminacjach. W drugim pozostali zwycięzcy oraz najlepsze drużyny z drugiego miejsca. Wszystkie zespoły awansujące po barażach będą losowane z ostatniego koszyka.
To oczywiście sprawia, że istnieje duże prawdopodobieństwo wylosowania bardzo trudnych grupowych rywali. W pierwszym koszyku już na pewno znajdą się Niemcy, Portugalia, Francja, Hiszpania, Belgia i Anglia. Mówimy więc o samych europejskich potęgach. W drugim koszyku będą za to na pewno Węgry czy Dania, a z dużym prawdopodbieństwem także Szwajcaria. Dopiero w trzecim koszyku znajdzie się za to Holandia.
Nie wróży to więc dobrze Polakom przed grudniowym losowaniem. Oczywiście jednak do awansu biało-czerwoni mają bardzo daleko i najpierw muszą wywalczyć go sobie w marcowych barażach.