Kevin De Bruyne unika pytań o gwizdy kibiców pod adresem Belgii w remisie z Ukrainą

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Kevin De Bruyne unika pytań o gwizdy kibiców pod adresem Belgii w remisie z Ukrainą

Belgia De Bruyne'a nie była przekonująca w meczu z Ukrainą
Belgia De Bruyne'a nie była przekonująca w meczu z UkrainąReuters
Nie tylko ukraińscy, ale i belgijscy kibice wygwizdali swoją drużynę po nudnym remisie 0:0 z Ukrainą w środę. Ten wynik ustawił pojedynek z Francją w 1/8 finału, a jeszcze więcej gwizdów popłynęło z trybun, gdy kapitan Kevin De Bruyne został ogłoszony bohaterem meczu.

Pomocnik Manchesteru City udzielił jednak stonowanej odpowiedzi na pytanie o wrogą reakcję kibiców, z którą spotykały się także inne drużyny w Niemczech. "Staraliśmy się wygrać mecz do 90. minuty i mieliśmy okazje bramkowe... ale wiemy, że możemy stracić bramkę, a gdyby tak się stało, odpadlibyśmy z Euro" - powiedział De Bruyne.

"Szkoda, że wcześniej nie udało nam się strzelić gola, mieliśmy okazje. A po wszystkim po prostu potrzebujemy naszych fanów" - dodał. "Daliśmy z siebie wszystko w tych trzech meczach, drużyna biegała do 95. minuty, każdy chce wygrywać mecze i staraliśmy się to robić na boisku".

Bezbramkowy remis z Ukrainą dał Belgii drugie miejsce w grupie E. Trener Belgów, Domenico Tedesco, rozumiał frustrację kibiców, ale popierał ostrożną grę swoich zawodników. Ponieważ wszystkie cztery drużyny w grupie miały na starcie ostatniej kolejki tyle samo punktów, nie było miejsca na błędy.

"Wiedzieliśmy, że dzisiaj nie możemy zawieść" - powiedział Tedesco. "Zawodnicy próbowali wszystkiego. Możemy zdobywać punkty wcześniej, możemy zdobywać ich więcej, wtedy wiele rzeczy jest łatwiejszych. Jestem dumny z mojej drużyny, ponieważ dobrze poradziła sobie w końcówce - tu jeśli stracisz jedną bramkę, odpadasz".

"Ta grupa była trudniejsza niż wielu sądziło. Na papierze możesz być faworytem, ale musisz rozgrywać mecze, a te drużyny nie mają absolutnie nic do stracenia".

De Bruyne rozmawiał z sędzią w połowie meczu po tym, jak ktoś z tłumu wielokrotnie celował w jego twarz wskaźnikiem laserowym.

Laser został wycelowany w twarz De Bruyne'a
Laser został wycelowany w twarz De Bruyne'aProfimedia

"Oczywiście, jestem tego świadomy" - powiedział Tedesco. "Wszystko się tutaj dzieje. I wszystko jest dozwolone. Możemy mieć godzinne opóźnienie (w drodze na mecz z powodu korków), a oni nie przełożą meczu. Mogą nas namierzyć laserem, cokolwiek. Tak wiele rzeczy i wciąż mogliśmy awansować. To jest dla mnie najważniejsze. Dlatego jestem naprawdę dumny z zawodników".

Zapytany o swój plan na spotkanie z Francją, wicemistrzami świata, Tedesco powiedział: "Jedziemy wygrać. Jesteśmy tutaj i zakwalifikowaliśmy się na Euro, aby być wśród najlepszych drużyn. Teraz zmierzymy się z topową drużyną, po to tu przyjechaliśmy, w przeciwnym razie moglibyśmy zostać w domu".

Mecz 1/8 finału Francja - Belgia już 1 lipca o 18:00, śledź go z Flashscore!