Nagelsmann: Chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie i spełniać nasze marzenia
"Panie Nagelsmann, kibice już śpiewają o finale w Berlinie. Czy zdaje pan sobie sprawę z tego, co już pan zrobił?".
Julian Nagelsmann: "Nie śpiewam razem z nimi, muszę wykonywać swoją pracę. Ale myślę, że atmosfera jest świetna, była fantastyczna atmosfera nawet przed meczem, było wielu ludzi na marszu kibiców obok hotelu, nawet kiedy wsiadaliśmy do autobusu. Pokazaliśmy zawodnikom zdjęcia z Hamburga, na ulicach było wielu fanów, co nas cieszy. Kibice mogą marzyć, naszym zadaniem jest sprawić, by marzyli".
"Co szczególnie podobało ci się w meczu z Węgrami?"
Nagelsmann: "To był trudny mecz. Były trudne momenty, przez które musieliśmy przejść, tego też potrzebujemy, to proces dojrzewania. Musieliśmy bronić na długich dystansach i sprawić, by nasi przeciwnicy cierpieli z pragnienia".
"Ilkay Gündogan został wybrany MVP meczu. Jak oceniasz jego grę?"
Nagelsmann: "Ilkay pracował bardzo ciężko, starał się kontrolować grę. Robił to niezwykle sprytnie. Wszyscy w tym kraju musimy mu bardziej ufać. Odniósł ogromny sukces, był jednym z najlepszych zawodników Manchesteru City, a także miał dobry sezon w Barcelonie. Dzisiaj zagrał świetny mecz i strzelił wspaniałą bramkę, trzeba zdać sobie z tego sprawę swoją "słabszą" nogą. Bardzo w niego wierzę i wiem, do czego jest zdolny. Jestem pewien, że tak będzie dalej".
"Jakie wrażenie zrobił na tobie Jamal Musiala?"
Nagelsmann: "W obu meczach zagrał znakomicie i to nie tylko dzięki dwóm bramkom. Jest bardzo trudny do obrony dla przeciwników na atakowanej pozycji. Ważne jest, aby nie myślał o presji, a jedynie o swojej jakości. Odbyłem wiele rozmów z Jamalem, zarówno w Bayernie, jak i teraz: powinien grać tak, jak na boisku ze swoimi przyjaciółmi".
"Jak ważne jest teraz wygranie grupy?".
Nagelsmann: "Chcemy zająć pierwsze miejsce, to ważne. Ma to związek z potencjalnym przeciwnikiem, nawet jeśli zakładasz rzeczy, na które nie masz wpływu".