Odrodzenie Isco: czy Hiszpan pojedzie na Euro?
Isco po raz kolejny zaprezentował szampański pokaz piłki nożnej na Benito Villamarín. Pomocnik Realu Betis strzelił gola i zaliczył asystę, dzięki czemu drużyna Manuela Pellegriniego zagwarantowała sobie grę w europejskich pucharach. Dzięki czterem kluczowym podaniom i 84-procentowej dokładności, a także bezpośredniemu wkładowi w bramki, jego występ został oceniony na 9,2 pkt przez Flashscore.
Derby Andaluzji zakończył z 19. nagrodą dla zawodnika meczu w 28 występach. To niesamowita statystyka, która podkreśla konsekwencję, z jaką występował w tym sezonie i pomaga mu zapomnieć o kilku ostatnich złych latach.
Wspaniała forma Isco wywołuje kolejną debatę: czy wciąż jest czas, aby ubiegać się o miejsce w składzie Hiszpanii na Mistrzostwa Europy? Gdyby został powołany, Luis de la Fuente miałby do dyspozycji kogoś innego niż dotychczas, kogoś zdolnego do odblokowywania napiętych meczów i wykorzystywania nieoczekiwanych sytuacji.
Chętny do wyjazdu do Niemiec
Malagueño odzyskał uśmiech i zażartował z możliwości wyjazdu na turniej kontynentalny po meczu z Almerią: "Mam miesiąc miodowy, ale musisz być przygotowany na wszystko", powiedział w odniesieniu do możliwego wezwania trenera do kadry.
Isco zrobił więcej niż wystarczająco, aby zasłużyć na miejsce w składzie Hiszpanii, ale wiemy, że liczby nie zawsze są decydujące. W LaLiga strzelił już osiem goli i zanotował pięć asyst. Teraz celem jest dobra gra w Europie. A reszta sama się potoczy.