Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ronaldo przeszkadzał Portugalii? Nikt nie podważył jego nieprzydatności reprezentacji

Cristiano Ronaldo przygląda się podczas ćwierćfinałowego meczu Portugalii z Francją na Euro 2024
Cristiano Ronaldo przygląda się podczas ćwierćfinałowego meczu Portugalii z Francją na Euro 2024AFP
Czas Cristiano Ronaldo na wielkich arenach dobiega końca. Od niemal dwóch lat gra on w Arabii Saudyjskiej poza radarem europejskich kibiców, a teraz ponownie pokazał się na turnieju Euro. Nie zrobił jednak nic pozytywnego, z czego można by go po nim zapamiętać. Reprezentacja Portugalii powinna grać bez niego?

Francja pokonała zwycięzców z 2016 roku 5:3 w rzutach karnych po bezbramkowym ćwierćfinale w Hamburgu, a Ronaldo był w najlepszym wypadku nieskuteczny, a w najgorszym zaszkodził aspiracjom własnej drużyny.

Podczas Mistrzostw Świata w 2022 roku, gdy były trener Fernando Santos posadził Ronaldo na ławce rezerwowych w meczu wygranym 6:1 ze Szwajcarią, na horyzoncie pojawiła się świetlana przyszłość Portugalii.

Jednak jego następca Roberto Martinez wsparł 39-latka, grającego obecnie w Arabii Saudyjskiej w Al-Nassr.

Utrzymując byłego napastnika Realu Madryt i Manchesteru United na pozycji lidera, Portugalia przebrnęła przez kwalifikacje do Euro ze 100-procentowym rekordem i była jednym z faworytów w Niemczech.

Jednak ich wyniki na turnieju nie były najlepsze, a Ronaldo nie trafił do siatki w pięciu występach tego lata. Napastnik jest bez gola w ostatnich dziewięciu meczów głównych turniejów.

Pomimo silnych opcji, by go zastąpić, w tym Diogo Joty z Liverpoolu i Goncalo Ramosa z Paris Saint-Germain, Martinez odmówił zdjęcia Ronaldo przeciwko Francji.

Didier Deschamps zdjął z murawy ikonę Les Bleus, Kyliana Mbappe, który walczył o swój najlepszy występ, ale Ronaldo pozostał na placu gry nawet wtedy, gdy mecz przeszedł mu koło nosa.

W wygranej nad Słowenią Ronaldo spudłował rzut karny w dogrywce i zalał się łzami, co było rozpraszającym widowiskiem, ale Martinez pochwalił emocjonalną reakcję napastnika po meczu jako oznakę jego pasji.

Wielu podejrzewa jednak, że te łzy nie były dla Portugalii, ale dla niego samego, ponieważ nie udało mu się pobić rekordu najstarszego zawodnika, który kiedykolwiek strzelił gola na Mistrzostwach Europy.

Ronaldo zakończył również swoją passę zdobywania bramek na każdym dużym turnieju międzynarodowym, w którym brał udział, i nie mógł powiększyć swojego rekordu 14 bramek na Euro.

W Niemczech oddał 23 strzały bez powodzenia, a najlepszym z nich mogła być świetna okazja w dogrywce przeciwko Francji.

Sprytny skrzydłowy Francisco Conceicao podciął piłkę do napastnika, kilka metrów od bramki, ale ten w jakiś sposób zamrnował największą szansę swojej drużyny strzelając wysoko nad poprzeczką.

Była to szansa, którą Ronaldo wykorzystał setki razy w swojej karierze.

Zaskakujące decyzje

Obecność Ronaldo w dużym stopniu warunkuje sposób gry Portugalii. Jego koledzy z drużyny, w tym kreatywni geniusze Bruno Fernandes i Bernardo Silva, często uciekają się do dośrodkowań, aby go znaleźć.

Ronaldo nie ma już tempa, by konsekwentnie przedzierać się za linię obrony, co ogranicza możliwości podań rozgrywających.

Martinez nie tylko nie wydawał się wystarczająco silny, by całkowicie wykluczyć Ronaldo ze swoich planów, ale nie potrafił nawet zmusić się do zastąpienia napastnika na turnieju, z wyjątkiem szokującej porażki 0:2 z Gruzją.

Ronaldo rozpoczął ten mecz, mimo że Portugalia miała zagwarantowane zwycięstwo w grupie, podczas gdy praktycznie każdy inny zawodnik pierwszego składu odpoczywał.

Trener powiedział po wyeliminowaniu Francji, że nie podjęto żadnej decyzji w sprawie przyszłości Ronaldo na poziomie reprezentacyjnym.

"Właśnie skończyliśmy mecz, wszystko jest jeszcze zbyt świeże, ponosimy porażkę jako drużyna, nie ma żadnych indywidualnych decyzji w tym momencie" - powiedział Martinez dziennikarzom.

Jednym z powodów, dla których hiszpański trener może nie czuć się wystarczająco silny, aby podjąć radykalną decyzję wobec kapitana reprezentacji, jest "kult Cristiano", który jest widoczny wśród kibiców drużyny.

Tego lata przemierzali oni ulice Frankfurtu, Lipska i Berlina, niestrudzenie wykrzykując celebrację Ronaldo "Siiiiiiiuuuu" przez wiele godzin.

Udział w meczu Portugalii to pływanie w morzu bordowych koszulek Ronaldo z numerem "7", a niektórzy fani noszą maski z twarzą swojego idola.

Nawet kibice drużyny przeciwnej przychodzą oglądać Ronaldo, choć obecnie pokazuje on więcej dąsania się niż bramek.

"(Nasi kibice) chcieli przede wszystkim zobaczyć Ronaldo, dlatego tłumnie przybyli na mecz" - zauważył słoweński pomocnik Adam Gnezda Cerin po marcowym meczu towarzyskim, w którym pokonali Ronaldo i Portugalię 2:0.

Chociaż na Euro zostali ostatecznie wyeliminowani przez Portugalię w rzutach karnych, po raz kolejny obnażyli niedoskonałości Ronaldo na tym poziomie, a Francja dokończyła dzieła.

Ronaldo przyznał, że będzie to jego ostatnie Euro, ale ponieważ Portugalia zwraca teraz uwagę na Mistrzostwa Świata w 2026 roku, ich szanse z pewnością wzrosną bez dumnego kapitana.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen