W grupie E mieliśmy zdecydowanie najwięcej emocji po dwóch kolejkach fazy grupowej. Ostatecznie Rumuni triumfowali w tabeli po tej fazie gier, dzięki remisowi ze Słowacją. Finalnie jednak doszło do naprawdę ciekawych rozstrzygnięć, a sam mecz był bardzo zacięty.

Mecz rozpoczął się z przewagą Słowacji, która wyszła na prowadzenie w początkowej fazie meczu. Ondrej Duda odnalazł się kapitalnie w polu karnym rywali i precyzyjnym uderzeniem głową wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Rumuni szybko jednak odpowiedzieli. Faulowany w polu karnym przez Davida Hancko był jeden z ich zawodników, a rzut karny perfekcyjnie na gola zamienił Razvan Marin, kierując piłkę w okienko bramki.

Rumunia idealną okazję do wyjścia na prowadzenie miała w 60. minucie meczu. Wtedy jednak strzał Denisa Dragusa minął nieznacznie bramkę Martina Dubrawki. Później w dobrej okazji znalazł się David Strelec, ale nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Więcej okazji nie zobaczyliśmy i finalnie mecz zakończył się sprawiedliwym wynikiem remisowym

Ostateczny rezultat spowodował, że Rumunia triumfowała w grupie E, co jest ogromną niespodzianką. Słowacy również awansowali do fazy play-off, co oznacza, że obie kadry zobaczymy na tym turnieju przynajmniej jeszcze raz.